Kubica z BMW Sauber do Red Bulla

Robert Kubica ma nadzieję, że testy medyczne decydujące o dopuszczeniu go do wyścigu o GP Francji (1 lipca) będą "zwykłą formalnością".

Nie otrzymałem zgody na występ w USA, ale mam nadzieję, że testy medyczne w Magny-Cours będą tylko zwykłą formalnością - powiedział polski kierowca.

Powody, dla których nie otrzymałem zgody na start w Indianapolis nie miały związku z tym jak się czułem. Problemem były ewentualne skutki ponownego wypadku, czego nigdy nie można wykluczyć. Z tego także powodu nie brałem udziału w testach w ubiegłym tygodniu - wyjaśnił Kubica.

Lekarze FIA i toru w Indianapolis zadecydowali, że kierowca nie powinien startować w GP USA i musi poddać się kolejnemu testowi medycznemu przed wyścigiem na francuskim torze w Magny-Cours. Treningi przez tymi zawodami rozpoczną się w piątek, 29 czerwca.

Reklama

Tymczasem brukowiec z Niemiec Bild spekuluje o dalszych losach Kubicy. Otóż gazeta ta twierdzi, że Sebastian Vettel, który w swoim debiutanckim wyścigu w Indianapolis zdobył jeden punkt wkrótce zastąpi Kubicę. Polak zaś jeździć ma - zdaniem plotkarskiego Bilda - w zespole Red Bull.

Wszystko o wypadku Kubicy.

Nasz specjalny serwis poświęcony Formule 1 i pełne wyniki GP USA znajdziesz TUTAJ

Zjedź na pobocze.

INTERIA.PL/PAP
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Strona główna INTERIA.PL
Polecamy