Kubica pojedzie po miejsce na podium?

Alan Permane, główny inżynier wyścigowy ekipy Renault, jest przekonany, że Robert Kubica pojedzie po miejsce na podium. W podobnym tonie wypowiada się szef francuskiego zespołu Eric Boullier.

Skrajne nastroje panują w stajni Renault, po sesji kwalifikacyjnej przed niedzielnym wyścigiem na torze Spa o Grand Prix Belgii. Od radości związanej z trzecim miejscem polskiego kierowcy Roberta Kubicy, po żal nad tym, w jaki sposób eliminacje zakończył partner Roberta, Witalij Pietrow. Nie brakuje jednak optymizmu w sztabie Renault przed samym wyścigiem. Główny inżynier wyścigowy zespołu Renault Alan Permane deklaruje, że Robert będzie walczył o miejsce w pierwszej trójce, a i Rosjanin Pietrow, nie jest na całkiem straconej pozycji, pomimo że wystartuje z ostatniego miejsca.

Reklama

"Trzecie miejsce Roberta jest wspaniałym rezultatem, który dowodzi efektywności wprowadzanych poprawek. Nie tylko od czasu ostatniego wyścigu, ale w ciągu całego sezonu. To oczywiście nie była udana sesja dla Witalija, który wypadł z toru na swoim okrążeniu wyjazdowym. Biorąc jednak pod uwagę tempo bolidu, jestem przekonany, że nadal możemy liczyć na dobry wyścig. Pozycja Roberta świadczy o naszych osiągach i jutro będziemy ścigać się o finisz na podium. Pogoda była zmienna przez cały weekend i tego samego oczekuję jutro. Wolałbym jednak suchy wyścig, ale byliśmy szybcy zarówno na mokrym, jak i suchym torze, więc żadna możliwość nas nie martwi".- tłumaczy Alan Permane główny inżynier wyścigowy Renault.

Również szef zespołu Eric Boullier widzi duże szansę dla obu kierowców, adekwatnie do miejsc z jakich będą startować.

"Zakwalifikowanie na trzeciej pozycji jest wspaniałym rezultatem, zwłaszcza na torze takim jak Spa. Zespół wyścigowy wykonał bardzo dobrą pracę, chociaż mieliśmy problem z poborem paliwa, który kosztował Roberta szansę na drugi przejazd w Q3. Początek sesji był dla nas dramatyczny, ponieważ Witalij popełnił błąd na krawężniku przy wyjeździe z zakrętu numer 9. Miejmy nadzieję, że uda nam się przebić w wyścigu w górę stawki. Jeździliśmy w ten weekend z systemem f-duct z którego jesteśmy ogólnie zadowoleni, za co jesteśmy wdzięczni zespołowi z Enstone oraz ekipie na torze. Ta modyfikacja bardzo poprawiła nasze osiągi, co dobrze wygląda przed końcówką sezonu" - Eric Boullier, szef zespołu Renault.

INTERIA.PL
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Strona główna INTERIA.PL
Polecamy