Hamilton i piękna Sylvie

Piękna Sylive Van Der Vaart, żona pomocnika Realu Madryt, osobiście wręczyła gwiazdorowi F1 Lewisowi Hamiltonowi przyznawaną rokrocznie w Niemczech nagrodę... Bambi.

Spieszymy z wyjaśnieniami: Bambi w Niemczech jest czymś na wzór polskich Wiktorów lub Superjedynek. Naprawdę nie ma czego zazdrościć. Może jedynie tego, że Hamilton swoją statuetkę uśmiechniętego jelonka odbierał z rąk blondwłosej piękności. Została mu ona przyznana za "charyzmę i młodzieńczy urok, dzięki którym został supergwiazdą Formuły 1".

- Myślę, że to moja pierwsza nagroda od ostatniego Grand Prix - starał się żartować podczas wytwornej gali Hamilton, który był jednak wyraźnie onieśmielony urodą żony Rafaela Van Der Vaarta.

Reklama
ASInfo/INTERIA.PL
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Strona główna INTERIA.PL
Polecamy