GP Bahrajnu: "Schumi" dzieli i rządzi
Michael Schumacher jeździ w swojej własnej Formule. Niemiec z dziecinną łatwością wygrał Grand Prix Bahrajnu - 3. eliminację Mistrzostw Świata Formuły 1 2004.
Schumacher, który z kompletem punktów prowadzi w klasyfikacji MŚ kierowców, wyprzedził na torze w oazie Sakhir swojego partnera z ekipy Ferrari Rubensa Barrichello oraz Jensona Buttona (BAR-Honda).
Sześciokrotny mistrz świata miał doskonały weekend na nowym Bahrain International Circuit. W sobotę zdobył pole position, w niedzielę pewnie wygrał start i kontrolował przebieg wydarzeń, pozycję lidera tracąc tylko na chwilę - w trakcie trzech tur postojów.
Schumacher po trwającej 90 minut niedzielnej przejażdżce dowiózł do mety 73. zwycięstwo w karierze i trzecie z rzędu w tym sezonie.
Swoją dominacją w tym sezonie F1 nie przejmuje się sam mistrz. - Nie mam z tym żadnych problemów - oświadczył "Schumi", który na skutek zwyczajów panujących w Bahrajnie musiał świętować zwycięstwo bezalkoholowym napojem gazowanym zwanym "warrd" (m.in. z granatu oraz soku różanego). - Jestem pewien, że pozostali podniosą swój poziom.
- To był superweekend i pod jego koniec wszystko było na swoim miejscu - mówił o kilku dniach nad Zatoką Perską triumfator. - Największym problemem było utrzymanie optymalnego toru jazdy. Tuż poza idealną linią jazdy było bardzo ślisko. To była loteria.
Przez cały wyścig praktycznie nie było też zagrożone drugie miejsce Barrichello i team z Maranello mógł się cieszyć z podwójnego zwycięstwa po raz drugi w tym sezonie. Ogółem Ferrari odniosło w F1 już 170 zwycięstw.
Długo wydawało się, iż trzecią lokatę wywalczy Juan Pablo Montoya, ale na 8. okrążeń przed końcem jego Wiliiams-BMW zaczął tracić moc. Kolumbijczykowi udało się dojechać do mety, ale spadł na... 13. pozycję.
Najbardziej na pechu Kolumbijczyka skorzystał Button, który po kolejnym świetnym występie znów stanął na podium. Kierowca BAR-Honda wyprzedził Jarno Trullego (Renault), swojego kolegę z ekipy Takumę Sato (pierwsze punkty w tym sezonie) oraz Fernando Alonso.
Właśnie Hiszpan z Renault był jednym z cichych bohaterów wyścigu. Startował z odległej 17. pozycji, a tuż po starcie w jego bolidzie musiano wymienić uszkodzony "nos". Mimo tych niepowodzeń, Alonso nie załamał się i zdołał wywalczyć cenne trzy punkty za 6. pozycję.
Siódme miejsce przypadło Ralfowi Schumacherowi. Niemiec, który uratował honor Williamsa, miał - w przeciwieństwie do starszego brata - sporo do roboty. Walczył niemal z rywalami niemal przez cały wyścig, a na 7. okrążeniu doszło pomiędzy jego bolidem a samochodem Sato do kolizji. Ralf próbował wyprzedzić rywala po zewnętrznej i szybko "zamknął drzwi", co doprowadziło do kontaktu i zniszczonego przedniego skrzydła w Williamsie.
Pierwszy w tym sezonie punkt w wyścigu, w którym niemal wszyscy kierowcy wybrali opcję trzech postojów, wywalczył Mark Webber (Jaguar Cosworth).
Kompletnym fiaskiem zakończył się start McLarena. Na 8. okrążeniu "ducha wyzionął" silnik w bolidzie Kimi Raikkonena (trzeci nie ukończony wyścig z w tym sezonie), a 6 "kółek" przed końcem awaria wykluczyła z walki Davida Coultharda.
Wyniki GP Bahrajnu (308,769 km) 1. Michael Schumacher (Niemcy/Ferrari) 1:28.34,875 2. Rubens Barrichello (Brazylia/Ferrari) str. 1,367 3. Jenson Button (W.Brytania/BAR-Honda) 26,687 4. Jarno Trulli (Włochy/Renault) 32,214 5. Takuma Sato (Japonia/BAR-Honda) 52,460 6. Fernando Alonso (Hiszpania/Renault) 53,156 7. Ralf Schumacher (Niemcy/Williams-BMW) 58,155 8. Mark Webber (Australia/Jaguar-Cosworth) 1 okr. 9. Olivier Panis (Francja/Toyota) 1 okr. 10. Cristiano Da Matta (Brazylia/Toyota) 1 okr. 11. G. Fisichella (Włochy/Sauber-Petronas) 1 okr. 12. Felipe Massa (Brazylia/Sauber-Petronas) 1 okr. 13. Juan Pablo Montoya (Kolumbia/Williams-BMW)1 okr. 14. Christian Klien (Austria/Jaguar-Cosworth) 1 okr. 15. Nick Heidfeld (Niemcy/Jordan-Ford) 1 okr. 16. Giorgio Pantano (Włochy/Jordan-Ford) 2 okr. 17. Gianmaria Bruni (Włochy/Minardi-Cosworth) 5 okr. Klasyfikacja generalna 1. Michael Schumacher (Niemcy) 30 pkt 2. Rubens Barrichello (Brazylia) 21 3. Jenson Button (W.Brytania) 15 4. Juan Pablo Montoya (Kolumbia) 12 5. Fernando Alonso (Hiszpania) 11 6. Jarno Trulli (Włochy) 11 7. Ralf Schumacher (Niemcy) 7 8. Takuma Sato (Japonia) 4 9. David Coulthard (W.Brytania) 4 10. Felipe Massa (Brazylia) 1 11. Mark Webber (Austria) 1 Klasyfikacja konstruktorów 1. Ferrari 51 pkt 2. Renault 22 3. Williams-BMW 19 4. BAR-Honda 19 5. McLaren-Mercedes 4 6. Jaguar-Cosworth 1 7. Sauber-Petronas 1