Formuła 1. Rewolucyjne propozycja Raikkonena

Kierowca teamu Formuły 1 Ferrari Fin Kimi Raikkonen, aktualnie czwarty w mistrzostwach świata, po deszczowym weekendzie w Austin zaproponował, żeby format rund cyklu skrócić z trzech do dwóch dni.

Podczas Grand Prix USA na torze w Austin z powodu kaprysów aury - gwałtownych opadów deszczu i silnego wiatru - organizatorzy musieli zmienić program zawodów, nie odbyły się wszystkie zaplanowane treningi, także rywalizację o pole position trzeba było przenieść z soboty na niedzielę.

"Skrócenie do dwóch dni weekendu wyścigowego spowoduje, że uda się choć trochę ograniczyć koszty. Uważam, że w jeden dzień można przeprowadzić wszystkie obowiązkowe treningi, a następnego kwalifikacje i sam wyścig. Takie zawody będą bardziej zwarte, przez to chyba ciekawsze dla kibiców" - powiedział Fin.

Reklama

Szef zespołu Ferrari Maurizio Arrivabene przyznał, że propozycję skrócenie do dwóch dni zawodów Formuły 1 warto jest w przyszłości rozważyć. Dodał jednak, że opinia wygłoszona przez Raikkonena jest obecnie tylko jego prywatnym zdaniem.

"Formuła 1 jest dla publiczności ekscytująca, ale gdy trwa zbyt długo, być może rzeczywiście staje się nudna. Moim zdaniem problem nie leży wyłącznie w czasie trwania Grand Prix, tylko w ... dawce magii, jaką dajemy kibicom. Im jest większa, tym zawody są bardziej interesujące" - uważa Arrivabene.

PAP
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Strona główna INTERIA.PL
Polecamy