Formuła 1 jednak nie pojedzie przez Nowy Jork

​Wyścig o Grand Prix New Jersey, zaplanowany w kalendarzu mistrzostw świata Formuły 1 na 16 czerwca 2013 roku, najprawdopodobniej nie dojdzie do skutku w przyszłym sezonie. Organizatorzy mają poważne problemy z uzyskaniem zezwoleń na zagospodarowanie terenu.

Wyścig o Grand Prix New Jersey, zaplanowany w kalendarzu mistrzostw świata Formuły 1 na 16 czerwca 2013 roku, najprawdopodobniej nie dojdzie do skutku w przyszłym sezonie. Organizatorzy mają poważne problemy z uzyskaniem zezwoleń na zagospodarowanie terenu.

Plany wytyczenia ulicznego toru, którego znaczna część przebiegałaby wzdłuż wybrzeża rzeki Hudson, zaakceptował szef F1 Bernie Ecclestone i chętnie przyznał Amerykanom prawa do organizacji drugiego wyścigu (za miesiąc do MŚ wróci po kilkuletniej przerwie GP USA na nowym torze w Austin).

Reklama

Jednak nieoczekiwanie w martwym punkcie stanęły negocjacje na temat przejęcia w dzierżawę terenów na północnym skraju New Jersey należących do Corps of Engineers, na których miałaby stanąć większa część trybun. Zdaniem miejscowej prasy nie uda się na czas rozwiązać tej kwestii, co oznaczać może, że wyścig o GP New Jersey odbędzie się najwcześniej w 2014 roku.

Tych doniesień nie komentują ani organizatorzy, ani sam Ecclestone, a zawody wciąż figurują w zatwierdzonym przez Międzynarodową Federację Samochodową (FIA) kalendarzu MŚ na 2013 roku z adnotacją "do potwierdzenia". 

PAP
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Strona główna INTERIA.PL
Polecamy