F1: Niepewny występ Pereza w Walencji

Kierowca teamu Sauber Formuły 1 Meksykanin Sergio Perez i zespół medyczny FIA dopiero po dwóch piątkowych treningach podejmą decyzję dotyczącą jego startu w niedzielnym wyścigu o Grand Prix Europy na torze w Walencji.

Perez, który 28 maja w kwalifikacjach do Grand Prix Monako uległ poważnemu wypadkowi na ulicznym torze w Monte Carlo i spędził dwa dni na obserwacji w szpitalu, nie wystartował dwa tygodnie temu w wyścigu o Grand Prix Kanady w Montrealu.

Zgodnie z procedurą FIA 21-letni Perez przeszedł po kolizji w Monte Carlo testy medyczne oceniające aktualny stan zdrowia. Delegat medyczny FIA Jean-Charles Piette stwierdził, że zawodnik jest zdrowy i otrzymał zgodę na start w Kanadzie.

Jednak po pierwszym treningu na torze im. Gillesa Villeneuve'a w Montrealu Meksykanin poczuł się źle i szefowie teamu zdecydowali, że w wyścigu zastąpi go były kierowca zespołu Hiszpan Pedro de la Rosa.

Reklama

"Jeżeli będę się na sto procent czuł dobrze, to w Walencji pojadę. Ale jeżeli będzie choć minimalny problem, powiem o tym lekarzom i zrezygnuję z jazdy. Kierowca w wyścigu musi w stu procentach gotowy do jazdy. Oczywiście bardzo mi zależy na powrocie na tor, ale na siłę tego nie zrobię, nie chcę ryzykować życia swojego i innych kierowców" - przyznał Perez, który od trzech dni jest już w Walencji.

INTERIA.PL/PAP
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Strona główna INTERIA.PL
Polecamy