Button do Ferrari?

Ostatnimi czasy w światku Formuły 1 pojawiły się plotki o rzekomym przejściu młodego Brytyjczyka, Jensona Buttona do zespołu Ferrari. Pogłoski te potwierdziła ostatnio brytyjska gazeta Sunday Mirror, która podejrzewa, że Button zastąpi we włoskiej Scuderii, Brazylijczyka, Rubensa Barrichello i to już w przyszłym sezonie.

22-latek, który ostatnio prezentuje bardzo wysoką formę, zdobywając punkty w ostatnich trzech wyścigach i zajmując w klasyfikacji generalnej sezonu bardzo wysokie, czwarte miejsce, jest aktualnie związany kontraktem z ekipą Williamsa i wypożyczony do Renault.

Od dawna przyszłość Buttona stała pod dużym znakiem zapytania, a w wymyślnych spekulacjach namiętnie rozpisywała się brytyjska prasa. Wiadomo bowiem, że szanse powrotu młodego kierowcy do zespołu Franka Williamsa są nikłe wobec dominacji Ralfa Schumachera i Juana Pablo Montoyi w szeregach niebiesko-białych.

Reklama

Dużą chrapkę na Buttona ma szef Renault, Flavio Briatore, u którego Brytyjczyk spędza już drugi sezon. Jednak po ostatnim występie w wyścigu o GP San Marino, który sam Button określił jako najlepszy w jego dotychczasowej karierze wiele zespołów zainteresowało się młodym kierowcą. Jednym z nich było włoskie Ferrari, które powoli rozgląda się już za przyszłym następcą czterokrotnego mistrza świata Michaela Schumachera. Wiadomo, że kariera 33-letniego "Schumiego" nie będzie trwała wiecznie, a apetyty Scuderii na mistrzowskie tytuły sięgają znacznie dalej w przyszłość.

Wraz z Buttonem rozważanymi kandydatami na zajęcie czerwonego miejsca obok Schumachera są jeszcze Juan Pablo Montoya i debiutant Saubera, Felipe Massa.

INTERIA.PL
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Strona główna INTERIA.PL
Polecamy