Alonso, ferrari i odlotowy sweterek

Atrakcją imprezy, kończącej sezon sportów motorowych na torze w hiszpańskiej Walencji, była przejażdżka Felipe Massy, wracającego do zdrowia po groźnym wypadku kierowcy F1 i jego nowego partnera z zespołu Ferrari, Fernando Alonso.

Samochód prowadził sam Luca Cordero di Montezemolo, szef wszystkich szefów w grupie Fiata. No i skończyło się to, jak się skończyło...

Ponieważ w Formule 1 poniżej prędkości 150 km/godz. i poza pit stopami nic nie dzieje się przypadkowo, więc mamy własną teorię na temat pokazanego na filmie incydentu.

To była próba. Jak zachowa się Fernando Alonso? Czy kopnie ze złości "ferarkę" krzycząc, że badziewiem, które zagrzebuje się w piachu, jeździł nie będzie?

Czy lojalnie zacznie wypychać auto z powrotem na asfalt? Niby już do tego się zabierał, ale potem jednak przezornie wycofał się na z góry upatrzone pozycje. Łebski gość. A może po prostu nie chciał przepocić swojego odlotowego sweterka?

Zresztą sami zobaczcie

INTERIA.PL
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Strona główna INTERIA.PL
Polecamy