Zmiany na kolejnych parkingach Lidla. Kierowców czeka niespodzianka
Lidl rozpędza się z dostosowywaniem parkingów pod sklepami do potrzeb klientów, którzy zdecydowali się na rezygnację z korzystania z samochodów napędzanych tradycyjnymi paliwami. Do 2025 r. pod każdym sklepem Lidl w Polsce stanie ładowarka dla aut elektrycznych.
Nie jest tajemnicą, że nowe przepisy "zachęcają" przedsiębiorców do inwestowania w infrastrukturę. Ostatnie zmiany w prawie zobowiązały właścicieli parkingów zlokalizowanych przy nieruchomościach, które nie są obiektami mieszkalnymi, do zainstalowania ładowarek, jeśli parking posiada więcej niż 20 miejsc.
Dziś ładowarki do aut elektrycznych działają już pod 60 sklepami sieci Lidl w całej Polsce. Jak ustalił serwis elektrowóz.pl, do końca 2025 stacje ładowania dla klientów będzie posiadał każdy Lidl w Polsce.
Dziś są to urządzenia przystosowane do ładowania samochodów prądem o mocy do 50 kW.Do dyspozycji, w zależności od sklepu, oddane są:
- stacje wyposażone w 3 złącza (AC: Typ2, DC: CCS, DC: CHAdeMO) , które umożliwiają ładowanie dwóch samochodów w tym samym czasie (jednego na złączu AC i jednego na złączu DC),
- stacje wyposażone w 2 złącza (DC: CCS, DC: CHAdeMO) lub 1 złącze (AC: Typ2) umożliwiają ładowanie jednego samochodu w tym samym czasie,
Czas ładowania jest ograniczony do 1h, a same stacje ładowania działają wyłącznie w godzinach otwarcia sklepu. Co istotne, aby skorzystać ze złącza AC trzeba przyjechać z własnym przewodem ładowania.
Dziś ładowarki aut elektrycznych na parkingach Lidla dostępne są bezpłatnie. Teoretycznie to usługa dla klientów robiących zakupy w sklepie. W praktyce jednak często oblegają je właściciele samochodów elektrycznych, którzy nawet nie przestępują progu sklepu. Niejednokrotnie prowadzi to do awantur i skarg rozżalonych klientów Lidla, którzy chcieliby podładować akumulatory swoich aut w czasie zakupów. Właściciele aut elektrycznych często postulują, że Lidl powinien wprowadzić opłaty i połączyć je np. z programem lojalnościowym - proponując specjalne warunki dla klientów, którzy faktycznie robią zakupy w sklepie.
Póki co nikt nie mówi o takich planach w Polsce, ale doświadczenia z innych krajów każą przypuszczać, że może zajść taka zmiana. Opłaty za ładowanie Lidl pobiera już np. w Czechach, a od 20 listopada płacić będzie trzeba również za ładowanie pod sklepami w Szwajcarii.