Pierwszy elektryczny ciągnik siodłowy

Cummins - firma, która od blisko 100 lat specjalizuje się w konstrukcji silników i układów napędowych dla pojazdów ciężarowych - zaprezentowała właśnie pierwszy elektryczny ciągnik siodłowy.

Ciężarówka zdolna ciągnąć naczepy o masie 22 ton, to pstryczek w nos wymierzony Tesli, która od dłuższego czasu deklarowała chęć stworzenia takiego pojazdu. Czy tak właśnie wyglądać będzie przyszłość transportu drogowego?

Ponieważ Cummins nie buduje własnych pojazdów, ważący przeszło 8,1 tony ciągnik siodłowy o nazwie AEOS (nazwa zaczerpnięta z mitologii greckiej) ma status pojazdu koncepcyjnego. Nie zmienia to jednak faktu, że mamy do czynienia z w pełni sprawnym autem przystosowanym do pracy na krótkich i średnich dystansach.

Reklama

Sercem AEOS-a jest opracowana przez Cumminsa bateria akumulatorów o pojemności aż 140 kWh. Dzięki niej zasięg pojazdu wynosi do 100 mil, czyli 160 km. Cummins opracował specjalną, wysokonapięciową ładowarkę, która jest w stanie naładować akumulatory do pełna w godzinę. Firma pracuje właśnie nad technologią, dzięki której do 2020 roku, czas ten ma zostać skrócony do 20 minut.

Cummins ma zamiar uruchomić produkcję zaprezentowanego na przykładzie AEOS-a układu napędowego w 2019 roku. W kolejnym roku na rynku pojawić ma się wersja hybrydowa z niewielkim silnikiem wysokoprężnym pełniącym funkcję agregatu prądotwórczego. W takiej konfiguracji zasięg pojazdu wzrastać ma aż do 300 mil, czyli około 480 km!

INTERIA.PL
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama