Miliardy dolarów na elektromobilność. Jakie szanse ma Polska?

W perspektywie do 2030 roku co czwarty produkowany pojazd będzie pojazdem elektrycznym bateryjnym - powiedział w środę wiceminister energii Michał Kurtyka. Dodał, że w perspektywie 2030 roku to 1,8 bilionów dolarów globalnego rynku.

Nissan zdążył już uruchomić produkcję drugiej generacji modelu Leaf...
Nissan zdążył już uruchomić produkcję drugiej generacji modelu Leaf...Getty Images

Jak mówił Kurtyka, "jeżeli byśmy spojrzeli dzisiaj na polskie drogi, tych pojazdów (elektrycznych - PAP) nie ma dużo, ale jeżeli spojrzymy (...) w perspektywie 2030 roku co czwarty pojazd produkowany - będzie pojazdem elektrycznym bateryjnym". Dodał, że w perspektywie 2030 r. "to 1800 miliardów dolarów (...) globalnego rynku, który się dzisiaj rodzi".

Ocenił, że elektromobilność to "szalenie obiecująca" dziedzina dla polskich naukowców i wyraził nadzieję, że będzie ona "bodźcem dla wielu Polaków, którzy dzisiaj pracują za granicą, albo swoją kontrybucje do elektromobilności dają w zagranicznych firmach, czy na zagraniczne laboratoria".

Kurtyka powiedział, że elektromobilność jest bardzo ważna w kontekście środowiska oraz umożliwi "zwiększenie bezpieczeństwa energetycznego poprzez korzystanie z rodzimych zasobów i ograniczenie importu ropy naftowej". Minister twierdzi więc, że zwiększenie produkcji prądu w opalanych węglem elektrowniach emitujących CO2 będzie miało pozytywny wpływ na środowisko.

"Elektromobilność to dla nas, w Ministerstwie Energii, również pewnego typu busola. Pokazuje nam, w którą stronę powinniśmy przedefiniowaniać nasze sieci elektroenergetyczne" - mówił wiceminister. Jako przykład podał system sieci niskiego i średniego napięcia w miastach, który powinien być przebudowany.

Zdaniem wiceszefa w ME, ważne jest by umożliwić "wszystkim na uczestniczenie w globalnych rewolucjach technologicznych".

... a w Polsce mamy takie rysunki....Informacja prasowa (moto)

"Jest dla nas bardzo ważne, żeby w tej rewolucji uczestniczyć, ale żeby w niej uczestniczyć, musimy stworzyć również dynamikę pomiędzy rozwojem infrastruktury i zachęceniem użytkowników do korzystania z pojazdów elektrycznych. Stąd będziemy budować szereg różnego typu zachęt do tego, żeby rozbudowa tej infrastruktury paliw alternatywnych nie była dzisiaj barierą" - wskazał.

O tym, że elektromobilność cieszy się w Polsce coraz większym zainteresowaniem, świadczy - w jego ocenie - indeks wyszukiwań w Google haseł związanych z elektromobilnością. Jak powiedział, w ciągu dwóch lat zwiększył się o 100 proc. Kurtyka przywołał też badania Kantar TNS wykonane na zlecenie firmy Electromobility Poland, z których wynika, że 73 proc. kierowców rozważa zakup auta elektrycznego, a dla 63 proc. badanych kraj produkcji jest istotny przy wyborze marki. To zaproszenie dla polskich producentów" - ocenił.

Kurtyka podkreślił, że już 51 samorządów przyłączyło się do przestawiania transportu na elektryczny; "to już prawie  6 tys. autobusów w Polsce" - podkreślił i dodał, że pojazdami elektrycznymi interesują się firmy kurierskie, Poczta Polska i firmy elektroenergetyczne.

Wiceszef resortu przypomniał, że pod koniec ub. roku zostało podpisane porozumienie między Narodowym Centrum Badań i Rozwoju a Narodowym Funduszem Ochrony Środowiska i Gospodarki Wodnej na "największy w Europie, a prawdopodobnie jeden z największych na świecie" przetargów na autobusy elektryczne. "1000 pojazdów, które znalazło się w tej puli, to bezprecedensowy ruch, który powoduje zbudowanie efektu skali i danie producentom szansy na wykreowanie produktu, który będzie jeszcze bardziej konkurencyjny i na dodatek będzie masowy" powiedział. Tu tkwi klucz do przebicia szklanego sufitu. Musimy być nie tylko innowacyjni, musimy umieć to sprzedawać na całym świecie".

... które do złudzenia przypominają obecne na rynku od 8 lat elektryczne "trojaczki" Mitsubishi, Peugeota i CitroenaINTERIA.PL

Problem polega jednak na tym, że o ile koncerny motoryzacyjne mają dziś w swojej ofercie samochody elektryczne i hybrydowe, w tym ładowane z gniazdka, oraz konkretne plany poszerzania oferty to Polska nie ma nic poza wypowiedziami władz i rysunkami auta elektrycznego. Nie ma marki, nie ma fabryki, nie ma samochodu, który można przekonwertować na napęd elektryczny, nie ma baterii, silnika a także płyty podłogowej, na której można by oprzeć nową konstrukcję samochodu.

Masz sugestie, uwagi albo widzisz błąd?
Dołącz do nas