Miasta przestawiają się na wyłącznie elektryczne taksówki

Elektromobilność ma obecnie sporo sensu choćby w transporcie publicznym, gdzie pojazdy poruszają się na przykład w obrębie jednego miasta i można przygotować dla nich odpowiednią infrastrukturę ładowania. Za elektryfikację taksówek postanowili wziąć się Austriacy.

W Wiedniu i Grazu ruszył pilotażowy projekt budowy infrastruktury do ładowania elektrycznych taksówek, który wyznacza kierunek zmian w mobilności. W ramach projektu osiem postojów taksówek i 56 pojazdów taxi w Wiedniu zostanie wyposażonych w technologię Matrix Charging opracowaną przez firmę Easelink. Zamiast podłączać elektryczny samochód do punktu ładowania za pomocą kabla, pojazd wyposażony w tzw. złącze na podwoziu, będzie podłączany do płyty ładującej na postoju taksówek poprzez naciśnięcie jednego przycisku. Dzięki automatycznemu ładowaniu bezpośrednio na postoju taksówek, kierowca nie musi wychodzić z pojazdu, ani szukać stacji ładowania. 

Reklama

Projekt ten jest unikalny na skalę międzynarodową i odgrywa pionierską rolę w rewolucji mobilności w dużych miastach. Mimo że, pierwsze e-taksówki zostały uruchomione w Wiedniu w 2016 r., większość floty samochodów nadal jest napędzana tradycyjnie. W austriackiej stolicy 99 procent taksówek to nadal samochody z silnikiem diesla lub benzyną. Najpóźniej jednak do 2025 r. w Austrii mają być rejestrowane wyłącznie taksówki z napędem zeroemisyjnym.

"Za budowę infrastruktury ładowania e-taksówek i zarządzanie nią w Wiedniu odpowiada miejskie przedsiębiorstwo energetyczne >>Wien Energie<<. Elektryczne taksówki będą ładowane energią elektryczną wytwarzaną wyłącznie z odnawialnych źródeł energii", powiedział dyrektor generalny firmy, Michael Strebl.

Peter Hanke, członek zarządu miasta ds. finansów i gospodarki, zwraca uwagę, że austriacka stolica jest liderem w dziedzinie ochrony klimatu i wyjaśnia, że Wiedeń i jego mieszkańcy skorzystają na projekcie zmiany taksówek, ponieważ zmniejszy on emisję i poziom hałasu oraz przyczyni się do poprawy jakości powietrza w mieście. "Dzięki zautomatyzowanemu systemowi ładowania na postoju, taksówkarze będą mogli w przyszłości łatwo doładowywać swoje pojazdy elektryczne podczas oczekiwania. Chcemy pokazać, że zrównoważona mobilność jest możliwa i chcemy zachęcić inne branże do tego samego", powiedział natomiast, Walter Ruck, prezes Wiedeńskiej Izby Handlowej.

***

PAP/INTERIA.PL
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Strona główna INTERIA.PL
Polecamy