GreenWay podnosi ceny, ale upraszcza sposób naliczania opłat

Największa sieć ładowarek do samochodów elektrycznych w Polsce podnosi ceny swoich usług. Z drugiej strony łatwiej jest teraz zorientować się w ofercie GreenWay.

Kiedy samochody elektryczne zaczęły zdobywać popularność, ich zwolennicy często podkreślali, że może są on wyraźnie droższe od spalinowych, ale za to można jeździć nimi za grosze (ładując je w domu) lub wręcz za darmo (korzystając z darmowych ładowarek). Niestety te czasy już minęły - darmowych ładowarek jest jak na lekarstwo, a chcąc skorzystać z opcji szybkiego uzupełnienia energii, trzeba zapłacić i to niemało.

Największą w Polsce sieć ładowarek ma firma GreenWay, w której ceny zależą od wybranego planu ładowania oraz mocy z jaką ładujemy swój samochód. Mogło to powodować lekką dezorientację, szczególnie u początkujących miłośników elektromobilności. Widełki przewidywały ładowanie AC i DC o mocy do 25 kW, DC 25-70 kW, DC 70-140 kW oraz DC powyżej 140 kW.

Reklama

Obecnie podział jest o wiele prostszy. Podział przewiduje stawki za ładowanie AC, DC do 100 kW oraz DC powyżej 100 kW. Nadal koszty zależą też od tego, czy korzystamy z ładowania jednorazowego, czy też jesteśmy stałym, zarejestrowanym klientem, czy też wykupiliśmy jeden z miesięcznych abonamentów (za 29,87 zł lub 85,36 zł), obniżających stawki.

Porównując stary cennik z nowym (stawki za ładowanie jednorazowe) za korzystanie z wolnego ładowania AC zapłacimy 1,49 zł zamiast 1,36 zł za każdą kilowatogodzinę. Z kolei korzystając z szybkiego ładowania DC nie zapłacimy 2,13 lub 2,34 zł lecz 2,73 zł (za moc do 100 kWh). Opcja najszybszego ładowania to już 2,73 zł, zamiast 2,55 zł.

Tak jak poprzednio, dodatkowe opłaty są naliczane za zbyt długie stanie przy ładowarce. Dotychczas płaciliśmy 4 gr przy ładowarce AC (za ładowanie ponad 180 min) lub 34 gr (za przekroczenie 60 min). Obecnie Stawka jest jedna i wynosi 34 gr.

Szczegółowy cennik znajdziecie poniżej. Zacznie on obowiązywać od 1 kwietnia.

Jak to ma się do kosztów jazdy samochodem spalinowym? Elektryczny kompakt lub auto klasy średniej (zależnie oczywiście od mocy) zużywa około 25 kWh/100 km. Oznacza to, że zapłacimy, przy najmniej korzystnej stawce, nieco ponad 68 zł za pokonanie 100 km. Przy obecnych cenach paliw oznacza to, że tyle samo zapłacilibyśmy, gdyby nasz samochód zużywał 10 l/100 km benzyny 95.

Pomagajmy Ukrainie - ty też możesz pomóc

***

INTERIA.PL
Dowiedz się więcej na temat: GreenWay
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Strona główna INTERIA.PL
Polecamy