GM zastrzega nazwę "Buick Electra". Co się za tym kryje?

General Motors złożył wniosek o zastrzeżenie znakiem towarowym nazwy "Buick Electra", co jednoznacznie wskazuje na intencje amerykańskiego koncernu - producent szykuje nowego "elektryka".

Jak donosi rivianownersforum.com, dokładnie 20 grudnia General Motors złożyło w Kanadzie odpowiednie dokumenty, które wnoszą o zastrzeżenie znakiem towarowym nazwy "Buick Electra". Może to sugerować, że producent szykuje się na wprowadzenie na rynek nowego samochodu elektrycznego.
Prototyp o nazwie Electra został pokazany już we wrześniu 2020 roku w Szanghaju. Najwidoczniej marka postanowiła dalej rozwijać projekt, dostosowując się do wymogów prawnych, jak i do ekologicznych strategii coraz to większej liczby państw.

Samochód będzie prawdopodobnie bazować na platformie GM Ultium, która została specjalnie zaprojektowana na potrzeby elektrycznych konstrukcji koncernu. W koncepcie za napęd miały odpowiadać dwa silniki elektryczne o systemowej mocy 589 KM. Maksymalny zasięg jaki miała gwarantować Electra wynosił 660 km.

Reklama

Buick jednak nie deklaruje żadnych konkretnych planów. Elektryczny SUV, o ile trafi do produkcji, będzie musiał liczyć się z dość silną konkurencją w postaci elektrycznych Mercedesów z serii EQ czy modelami Audi e-tron.

***


INTERIA.PL
Dowiedz się więcej na temat: Buick | samochody elektryczne
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Strona główna INTERIA.PL
Polecamy