Ford: auta elektryczne też powinny potrafić palić opony
Kojarzycie dosyć wyjątkową funkcję Line Lock, która ułatwia… palenie gumy w Fordzie Mustangu? Wszystko wskazuje na to, że już niebawem podobne rozwiązanie trafi także do elektrycznych modeli Forda. Producent złożył bowiem tej sprawie stosowny patent.
Line Lock - funkcja, która ułatwia "palenie gumy"
System Line Lock to rozwiązanie dostępne jako opcja w najmocniejszych modelach Forda Mustanga. Wykorzystuje ono elektronikę, aby zablokować przednie hamulce, odblokowując jednocześnie tylne. Po jego aktywacji za pośrednictwem specjalnego przycisku, kierowca musi tylko wcisnąć i puścić pedał hamulca, wdusić gaz i... Mustang zaczyna spektakularny pokaz "palenia gumy".
Chociaż Ford oficjalnie zaznacza, że funkcja ta przeznaczona jest wyłącznie do jazdy na torze i przydaje się do podgrzewania opon przed wyścigami równoległymi, nie powinno budzić zaskoczenia, że w rzeczywistości kierowcy korzystają z niej nader chętnie także w innych sytuacjach. W Stanach krążą nawet plotki, że jest ona jedną z najczęściej aktywowanych funkcji w Mustangu GT.
"Spalenie kapcia" w samochodzie elektrycznym?
Teraz jednak amerykański koncern planuje iść o krok dalej. Jak poinformował serwis Carbuzz, podobna funkcja ma szanse trafić niebawem także do elektrycznych modeli Forda. Wskazuje na to interesujący patent złożony niedawno do amerykańskiego urzędu.
Dokumenty jasno wskazują, że nowy system będzie nosił nazwę "Burnout Mode" i tym razem pozwoli na rozgrzanie zarówno przednich, jak i tylnych opon. Zasada będzie działała na podobnej zasadzie, co w systemie Line Lock. W momencie aktywowania funkcji, jedna oś pojazdu będzie zablokowana przez hamulce, podczas gdy moc samochodu będzie przekazywana w całości na drugą i odwrotnie.
Patenty wskazują na Mustanga Mach-E
Ciekawostką jest szkic dołączony do patentu, który przedstawia Mustanga Mach-E. Czy zatem nowa funkcja trafi do elektrycznego SUV-a Forda? Na ten moment nie wiadomo.
***