Czekali na ten moment pięć lat. Nowa Tesla w końcu trafiła do klienta

Pierwszy egzemplarz Tesli Semi trafił do nowego właściciela. Od momentu prezentacji do chwili przekazania auta minęło 5 lat.

Pierwszy egzemplarz modelu Semi trafił wreszcie do nowego właściciela. Do przekazania pojazdu doszło w fabryce akumulatorów Tesli w miejscowości Sparks w amerykańskim stanie Nevada.

Pierwszy egzemplarz Tesli Semi trafił do nowego właściciela

Odbiorcą pierwszego seryjnego egzemplarza modelu Semi jest PepsiCo. W 2017 roku amerykańska firma znana z produkcji słodkich napojów, złożyła zamówienie na 100 sztuk tego auta. PepsiCo zamierza wprowadzić do pracy 15 egzemplarzy Tesli Semi jeszcze w tym roku. Pierwsze dostawy trafią do zakładu Frito-Lay znajdującego się w Modesto w Kalifornii. 

Kilka tygodni temu Elon Musk potwierdził, że Tesla Semi jest już w produkcji i zapowiedział, że pierwsze egzemplarze modelu będą gotowe na początku grudnia. Jak się okazuje, Musk wyjątkowo słowa dotrzymał. Warto jednak pamiętać, że Tesla Semi została zaprezentowana w 2017 roku, a więc weszła do produkcji po 5 latach. Wówczas rezerwacje na nią (oprócz PepsiCo.) złożyły takie firmy jak UPS czy Walmart Canada.

Reklama

Tesla Semi. Do 500 mil na jednym ładowaniu

Tesla Semi to ciężarówka posiadająca z przodu tylko miejsce dla kierowcy, które dodatkowo jest ulokowane centralnie. Pasażerowie mogą usiąść za nim. Po obu stronach kierującego znajdują się sporych rozmiarów ekrany pełniących rolę wskaźników czy nawigacji. Na jednym ładowaniu Tesla Semi ma przejeżdżać do 500 mil (ok. 800 km). W mediach społecznościowych Tesla udostępniła film z takiej trasy.

 

Z kolei Elon Musk w czasie uroczystości z okazji przekazania auta powiedział, że Tesla Semi wykonała liczący właśnie 500 mil przejazd demonstracyjny na jednym ładowaniu i z pełnym obciążeniem między fabryką Tesli we Freemont (Kalifornia), a San Diego (Kalifornia).

Tesla będzie dalej rozwijać model Semi. I ma ambitne plany

Zgodnie z zapowiedziami, rozwój Semi będzie trwał dalej. Pojazd ma przewozić ładunki między fabrykami amerykańskiego producenta w Nevadzie i Kalifornii w celu ciągłego udoskonalania produktu przez inżynierów Tesli. 

Choć samochód wszedł do produkcji po 5 latach od prezentacji i dopiero teraz pierwszy egzemplarz trafił do właściciela, Musk snuje kolejne ambitne wizje. Plan zakłada, że w samym 2024 roku w Ameryce Północnej produkcja osiągnie poziom 50 tys. egzemplarzy. Dałoby to znaczący udział w amerykańskim rynku ciężarówek klasy 8 (w USA istnieje 8 klas pojazdów użytkowych, ciężarówki 8 klasy mają dopuszczalną masę całkowitą powyżej 15 ton).

***

INTERIA.PL
Dowiedz się więcej na temat: Tesla | Tesla Semi
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Strona główna INTERIA.PL
Polecamy