Będą zmiany w ustawie o elektromobilności?

Senacka nadzwyczajna komisja ds. klimatu proponuje szereg zmian w nowelizacji ustawy o elektromobilności.

Większość poprawek, jakie poparła komisja - ponad 30 - została zgłoszona przez senackich legislatorów i miały przede wszystkim charakter doprecyzowujący i redakcyjny. Inne zgłoszone przez senatorów dotyczyły stref czystego transportu w gminach i przesunięcia w czasie kryteriów dotyczących udziału niskoemisyjnych pojazdów we flocie spółek samorządowych.

Przewodniczący komisji nadzwyczajnej senator Stanisław Gawłowski (KO) wyjaśnił, że jedna z zaakceptowanych przez komisję zmian dotyczy tego, aby samorządy ustanawiając strefy czystego transportu i wyznaczając ograniczenia we wjeździe do nich, kierowały się normami emisji spalin (normami Euro).

Reklama

Celem kolejnych poprawek - jak dodał - jest zrównanie praw administracji publicznej z samorządową w kwestii posiadania we flocie odpowiedniej liczby pojazdów niskoemisyjnych i zeroemisyjnych. Gawłowski wskazał, że zgodnie z ustawą GDDKiA, jako zarządca dróg, nie będzie musiała do 2024 roku spełnić obowiązku posiadania minimum 10 proc. pojazdów elektrycznych bądź napędzanych gazem, przy wykonywaniu swoich zadań. Ten wymóg nie dotyczy jednak pozostałych, czyli samorządów województw, powiatów, czy gmin - podkreślił.

Dlatego - jak wskazał senator - komisja zaproponowała poprawkę, która będzie wydłużać okres do 1 stycznia 2024 r, w którym samorządy - tak jak GDDKiA - nie będą musiały spełniać kryterium posiadania odpowiedniej liczby pojazdów niskoemisyjnych przy wykonywaniu zadań.

W trakcie posiedzenia komisji Gawłowski przekonywał, że dotyczy to m.in. kwestii gospodarowania odpadami i problemu posiadania przez samorządy - szczególnie te mniejsze - odpowiednio licznej niskoemisyjnej floty do obsługi takich zadań.

Jeden z artykułów nowelizacji stanowi, że jednostka samorządu terytorialnego wykonuje, zleca lub powierza wykonywanie zadań publicznych podmiotom, których łączny udział pojazdów elektrycznych lub pojazdów napędzanych gazem ziemnym we flocie pojazdów samochodowych używanych przy wykonywaniu tego zadania wynosi co najmniej 10 proc. W noweli czytamy, że tego przepisu nie stosuje się do zlecania lub powierzania wykonania zadania publicznego, do którego nie stosuje się Prawa zamówień publicznych, oraz do wykonywania, zlecania lub powierzania zadań publicznych dotyczących letniego i zimowego utrzymania dróg polegającego na mechanicznej metodzie oczyszczania jezdni ulic, w szczególności zamiataniu i zmywaniu oraz zapobieganiu i zwalczaniu śliskości zimowej, w tym gołoledzi i usuwaniu śniegu.

Szymon Byliński, dyrektor departamentu elektromobilności i gospodarki wodorowej w resorcie klimatu i środowiska tłumaczył, że zgodnie z nowelą 1 stycznia 2022 r. wejdzie obowiązek posiadania 10 proc. niskoemisyjnych pojazdów we flocie realizującej usługi publiczne. Zaznaczył jednocześnie, że nie będzie to oznaczało jednoczesnego wygaśnięcia umów z podmiotami, które takiej floty nie posiadają. Dodał, że z mocy prawa wygasną one 1 stycznia 2023 roku. "Cały 2022 będzie rokiem na przeprowadzenie zamówienia publicznego, jeśli firma, która realizuje usługi publiczne na dzień 1 stycznia 2022 r. nie spełnia wymagań ustawowych" - powiedział.

Nowe przepisy zakładają m.in. możliwość ustanawiania stref czystego transportu we wszystkich gminach, niezależnie od liczby mieszkańców. Nowela rozszerza katalog pojazdów zwolnionych z zakazu wjazdu do takich stref o specjalistyczne pojazdy Głównego Inspektora Ochrony Środowiska, inne niż wykorzystywane wyłącznie do przewozu osób, a realizujące ustawowe zadania związane z ochroną ludności, bezpieczeństwem pożarowym i utrzymaniem porządku publicznego.

Nowelizacja przewiduje też, iż posiadając prawo jazdy kat. B będzie można prowadzić elektryczne auta dostawcze o masie do 4250 kg zamiast 3500 kg. Związane jest to z dodatkową masą baterii. Jest to zupełnie nielogiczne - masa to masa, niezależnie czy jest masą baterii masą silnika czy przewożonego towaru. Prawa fizyki są takie same.

Ustawa reguluje też procedury instalacji punktów poboru energii w budynkach wielorodzinnych. Przepisy mają ułatwić montaż punktów ładowania samochodów elektrycznych na wniosek mieszkańców danego budynku. Określa się przypadki, w jakich wspólnota mieszkaniowa czy spółdzielnia może wydać decyzję odmowną odnośnie do instalacji prywatnego punktu poboru energii przez mieszkańca oraz przyłączenia go do sieci poprowadzonej w nieruchomości. W przypadku budynków posiadających status zabytków trzeba uzyskać zgodę konserwatora zabytków.

Nowela przewiduje daje też możliwość udzielania wsparcia finansowego w przypadku, gdy przedsiębiorca nie kupuje pojazdu, a korzysta z leasingu.

W nowych przepisach pojawia się też definicja roweru wspomaganego elektrycznie, co ma umożliwić rozwój i wsparcie bardziej zróżnicowanych pojazdów elektrycznych. Wprowadzono także niezbędne modyfikacje pojęcia i rozwiązania dotyczące planowanego powstania infrastruktury tankowania wodoru. W uzasadnieniu wskazano, że wprowadzenie regulacji w zakresie wodoru jest konieczne, gdyż zakłada się, że nowe paliwo alternatywne znajdzie w niedalekiej przyszłości zastosowanie w różnych segmentach gospodarki w ramach zorganizowanych flot pojazdów, w logistyce przemysłowej oraz w transporcie publicznym.

Ponadto, ustawa umożliwi wprowadzenie do polskiego prawa kilku dyrektyw Parlamentu Europejskiego i Rady, w tym: dyrektywy z 20 czerwca 2019 w sprawie promowania ekologicznie czystych i energooszczędnych pojazdów transportu drogowego, z 5 czerwca 2019 r. w sprawie wspólnych zasad rynku wewnętrznego energii elektrycznej oraz dyrektywy z 30 maja 2018 r. ws. charakterystyki energetycznej budynków i dyrektywy w sprawie efektywności energetycznej. 

***

PAP/INTERIA.PL
Dowiedz się więcej na temat: samochody elektryczne | elektromobilność
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Strona główna INTERIA.PL
Polecamy