Autobus elektryczny naładuje się w trakcie jazdy. Ruszają testy w Niemczech

Chociaż koncepcja ładowania baterii samochodów elektrycznych podczas jazdy nie jest niczym nowym, dopiero teraz firmy technologiczne są w stanie wprowadzać ją do użytku. W niemieckim mieście Balinge już wkrótce powstanie pierwsza trasa wykorzystująca technologię ładowania indukcyjnego.

Izraelska firma Electreon, która udowodniała już swoje możliwości we Włoszech oraz Izraelu, tym razem wygrała przetarg na budowę elektrycznego systemu drogowego za naszą zachodnią granicą.

Wraz z niemieckim przedsiębiorstwem EnBW połączy ona kilometrowy odcinek autostrady z technologią ładowania bezprzewodowego oraz wbuduje dwie duże ładowarki w miejscach dotychczasowych przystanków autobusowych. 

Rozwiązanie ma umożliwić poruszanie się elektrycznym autobusom miejskim, bez konieczności doładowywania ich w terminalach.

Bezprzewodowe ładowanie samochodów - jak to działa?

Technologia firmy Electreon, która umożliwia bezprzewodowe ładowanie pojazdów elektrycznych zarówno w ruchu, jak i podczas postoju, jest jedną z pierwszych na świecie zademonstrowanych na drogach publicznych.

Reklama

Rozwiązanie działa na zasadzie przekazywania energii pomiędzy specjalnymi cewkami osadzonymi w asfalcie, a odbiornikami zamontowanymi w dolnej części pojazdów elektrycznych. Za każdym razem, gdy odpowiednio doposażony pojazd zetknie się ze wspomnianą nawierzchnią, energia w jego akumulatorze jest uzupełniana. Całość działa na podobnej zasadzie, jak w przypadku smartfonów i podkładek ładujących.

Na start tylko jeden autobus

W początkowej fazie testów możliwość innowacyjnej drogi sprawdzi zaledwie jeden autobus. Jeśli wyniki okażą się zadowalające, wkrótce na trasę wyruszą kolejne. Oczywiście po samej jezdni będą mogły poruszać się nie tylko samochody elektryczne.

Bezprzewodowe ładowarki także w USA i Szwecji

To nie pierwszy raz, kiedy słyszymy o drogach do ładowania indukcyjnego. W grudniu ubiegłego roku gubernator stanu Michigan ogłosiła, że amerykańska metropolia wraz z marką Ford przetestuje możliwości bezprzewodowego ładowania pojazdów na trasie pomiędzy terminalem Michigan Central, a centrum Detroit.

To właśnie w tamtym regionie Ford chce zbudować dzielnicę innowacji i mobilności, zapewniając tym samym nowe miejsca pracy dla mieszkańców.

Nad podobnym rozwiązaniem pracuje także koncern Volvo, który postanowił wspomóc amerykańską firmę Momentum Dynamics w przetestowaniu nowoczesnych stacji uzupełniania energii. W tym celu firma udostępniła niewielką flotę modeli Volvo XC40 Recharge, które będą służyły mieszkańcom szwedzkiego miasta Goteborg, jako taksówki.

Pomiędzy kursami, niewielkie crossovery będą automatycznie doładowywane przy pomocy specjalnych podkładek ładujących, zamontowanych w jezdni lub chodniku. 

***

INTERIA.PL
Dowiedz się więcej na temat: samochody elektryczne | Volvo | Ford | ładowanie indukcyjne
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama