Poradnik iParts.pl. Chcesz zmienić olej silnikowy w swoim aucie na „gęstszy”? Zobacz, kiedy faktycznie możesz to zrobić

Artykuł sponsorowany

Jakąkolwiek decyzję podejmiesz, podejmuj ją świadomie i po głębokim zastanowieniu
Jakąkolwiek decyzję podejmiesz, podejmuj ją świadomie i po głębokim zastanowieniumateriały promocyjne

Dlaczego kombinowanie z lepkością oleju to taka śliska sprawa? Czym powinieneś się kierować przy wyborze oleju silnikowego?

  • zalecenia producenta auta - samochody projektowane są już z myślą o użyciu oleju silnikowego o konkretnej klasie lepkości i nie tylko silnik, ale cała magistrala olejowa, cały układ smarowania jest tworzony pod bardzo konkretne wartości. Część producentów oprócz domyślnej klasy lepkości podaje również inną, zazwyczaj wyższą, którą możesz zastosować. Ale to wszystko, na co w normalnych warunkach możesz sobie pozwolić;
  • zalecenia producenta oleju - jeśli masz przekonanie do jakiegoś konkretnego producenta oleju czy do jednej z jego marek, możesz szukać swojego idealnego oleju za pośrednictwem jego strony. Tam wpisujesz model auta i wybierasz z krótkiej listy otrzymanych propozycji. Z metody tej warto korzystać głównie ze względu na uwzględnienie w niej klasy jakości oleju silnikowego (API, ILSAC, ACEA), która jest nawet ważniejsza niż sama klasa lepkości (SAE).

W jakich sytuacjach zmiana klasy lepkości faktycznie ma sens? Kiedy możesz sobie pozwolić na "gęstszy" lub "rzadszy" olej?

  1. Silnik Twojego auta przeszedł poważny tuning mechaniczny - coś takiego jednak naprawdę trudno przeoczyć lub zrobić to nieświadomie. A skoro tak, to musisz również widzieć, że tuning taki wiązać się będzie z przejściem na typowo (najczęściej) sportowy olej silnikowy o klasie lepkości 10W60 czy nawet 15W60. Oznacza to, że nie powinieneś mieć absolutnie żadnych wątpliwości co do tego, czy zmieniać olej na inny. Tak, zmieniać i tak natychmiast.
  2. Dostosowujesz olej do swojego stylu jazdy - najczęściej chodzi tu o sportowy styl jazdy preferowany przez właścicieli mocnych, ale nadal seryjnie produkowanych samochodów, które równie dobrze mogłyby sobie poradzić na oleju o niższej lepkości. Jeśli jednak planujesz wykorzystywać możliwości swojej dwustukonnej benzyny często i na maksa, możesz pomyśleć np. nad olejem 5W50 zamiast 5W40. Z drugiej strony możesz też pójść w stronę "podkręcenia" zalet ecodrivingu i przejść na olej o lepkości nieco niższej niż zalecana. Twój mechanik pewnie Cię za to nie pochwali, ale zużycie paliwa powinno nieco spać.
  3. Kupiłeś auto po licznych przejściach i z mocno już zużytym silnikiem - zwykle taki silnik na skutek zużycia może zacząć "brać olej" w ponadstandardowych ilościach. Nie znaczy to wcale, że koniecznie musisz reagować. Możesz cały czas używać zalecanego przez producenta oleju, licząc się z koniecznością regularnego dolewania go do zbiornika. Możesz też jednak spróbować przejść na olej o wyższej klasie lepkości, ale zawsze w granicach rozsądku. Gwałtowne przejście na mineralny ulepek jedynie przyśpieszy proces zużywania się silnika, a nawet może go wykończyć na przestrzeni kilu tysięcy kilometrów.
Masz sugestie, uwagi albo widzisz błąd?