Zaskakująca decyzja Volkswagena. Część aut będzie sprzedawał pod nową marką

Volkswagen, wzorem innego producenta z gamy koncernu, zamierza powołać do działania nową markę. Jakie samochody będzie ona oferować?

Wydzielanie nowych marek stało się popularne

W ostatnich latach sporą popularnością cieszy się wydzielanie przez producentów nowych marek, które zwykle stanowiły dotychczas integralny element "standardowej" oferty. Takim przykładem może być marka DS, która oferuje auta segmentu premium i w 2014 roku została oddzielona od Citroena. Podobnego zabiegu podjął się również koncern Volkswagen w stosunku do Seata. Z hiszpańskiego producenta wydzielona została, oferująca bardziej sportowe samochody, marka Cupra. Oferuje ona nie tylko autorskie modele, ale również samochody znajdujące się w gamie Seata.

Reklama

Decyzja bez wątpienia przyniosła bardzo dobre efekty. W zeszłym roku Cupra sprzedała w sumie 230,7 tys. samochodów. Dla porównania w 2022 r. nabywców znalazło 152,9 tys. aut marki. Oznacza to wzrost o 50,9 proc. Najpopularniejszym modelem był Formentor, czyli pierwszy "autorski" samochód hiszpańskiego producenta. Największym rynkiem dla marki pozostają Niemcy - sprzedano tam 72,3 tys. aut. Do polskich klientów trafiło natomiast 9,2 tys. sztuk.

Volkswagen chce być jak Cupra?

Trudno nie domniemywać, że to właśnie sukces Cupry zachęcił Volkswagena do podobnych kroków. Niemiecki producent ma planować wydzielenie sportowej wersji R i utworzenie z niej nowej marki - informuje portal motor1.com. Akcentem podkreślającym oddzielność ma być otwarcie osobnego pawilonu w miasteczku samochodowym Autostadt w Wolfsburgu na podobnej zasadzie, jak zrobiło to BMW z marką M.

Trzeba jednak zdawać sobie sprawę, że oznaczenie R nie jest już jedynie nazwą wersji, ale w pewnym sensie submarką niemieckiego producenta. Wspomniany już portal zwraca uwagę, że decyzja o oddzieleniu R od Volkswagena została zapoczątkowana cztery lata temu. W 2020 roku odmiana R stała się osobną jednostką biznesową.

Marka R będzie elektryfikowana?

Odmiana R jest na rynku już od przeszło 20 lat. Pierwszym modelem był Golf R32. Wkrótce pojawiały się kolejne modele z oznaczeniem R. Biorąc pod uwagę strategię Volkswagena na przyszłość można śmiało zakładać, że nowa marka będzie inwestowała w elektryfikację. Już teraz można nabyć nowego Touarega R z hybrydą typu plug-in. W tym roku ma jednak zadebiutować Golf R po liftingu z napędem wyłącznie spalinowym. Volkswagen deklaruje jednak, że model w swoim kolejnym wcieleniu będzie dostępny jedynie w odmianie na prąd. Niewykluczone, że model również doczeka się wariantu R. 

INTERIA.PL
Dowiedz się więcej na temat: Volkswagen | Volkswagen Golf
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Strona główna INTERIA.PL
Polecamy