WIADOMOŚCI | Czwartek, 13 lutego 2020 (23:34)
Samochód elektryczny nie musi się już kojarzyć wyłącznie z miastem, użytkowaniem na krótkich trasach, ograniczoną funkcjonalnością i nieustannym, pełnym obaw zerkaniem na wskaźnik zasięgu. Przekonaliśmy się o tym, uczestnicząc w zimowej wyprawie przez Alpy za kierownicą audi e-tron.
1 / 33
Pierwszy etap miał około 370 kilometrów długości i wiódł z Monachium do szwajcarskiej miejscowości Arosa, z przystankiem na przełęczy Fernpass. To tam znajduje się jedna z pięciu istniejących na tej trasie stacji z ultraszybkimi ładowarkami sieci Ionity.
Źródło: