Dwaj motocykliści zginęli na wyspie Man. Brali udział w niebezpiecznym wyścigu

Wyścigi motocyklowe na wyspie Man znów zbierają żniwo. W wyścigach Tourist Trophy na początku czerwca zginął jeden z zawodników. Podczas kwalifikacji do tegorocznej edycji klasycznego Manx GP życie straciło kolejnych dwóch motocyklistów.

O wyścigach na wyspie Man można napisać wiele. Są ekscytujące, mrożące krew w żyłach i właściwie wyjątkowe na skalę światową, zarówno pod względem popularności jak i owianej złą sławą historii. Wyspa Man to miejsce gdzie regularnie co roku giną zawodnicy motocyklowi. Teraz zginęło kolejnych dwóch.

Mroczna historia wyspy Man

Bardzo wymagająca i wyczerpująca trasa wyścigu wokół góry Snaeffell, jej długość, bardzo niebezpieczna charakterystyka z krawężnikami, drzewami i murkami rozsianymi na całej jej długości, a także wysokie średnie prędkości rozwijane na dystansie ponad 60 km jednego okrążenia to bez wątpienia prawdziwe wyzwanie dla zawodników z całego świata. Między innymi dlatego nie zobaczymy tam zawodników z wyścigowych mistrzostw świata.

Reklama

Wyścigi na wyspie Man cieszą się złą sławą i są uważane za skrajnie niebezpieczne, ale wciąż nie brakuje śmiałków, którzy chcą zmierzyć się z legendarnym Mountain Course, czy to podczas trwających dwa tygodnie zmagań Tourist Trophy, czy też bardziej historycznych wyścigów Manx GP.

Manx GP nie tak tragiczne jak Tourist Trophy

Do rozpoczęcia tegorocznej edycji Tourist Trophy rozgrywanej na przełomie maja i czerwca, wyścigi na wyspie Man miały już 281 ofiar na liczniku. Kolejnym zawodnikiem, który stracił życie na trasie Mountain Course był Raul Torras Martinez, ale jak się okazało, nie był to ostatni śmiertelny wypadek na trasie wyścigów TT w tym roku.

Choć podczas zawodów Manx GP - wydarzenia o nieco niższej randze niż Tourist Trophy - zawodnicy ścigają się na historycznych i klasycznych motocyklach i raczej rzadko dochodzi do śmiertelnych wypadków, w trakcie tegorocznej edycji doszło do aż dwóch takich incydentów.

Dwóch motocyklistów zginęło podczas Manx GP

Najpierw w wypadku podczas pierwszego okrążenia sesji kwalifikacyjnej 21 sierpnia zginął 33-letni Gary Vines. Wypadek miał miejsca w sekcji Ballagarey. Vines był doświadczonym uczestnikiem zarówno wyścigów Manx, jak i Tourist Trophy - zdobył nawet trofea dla debiutantów w TT.

Dwa dni później również podczas sesji kwalifikacyjnej do kolejnego wypadku doszło na wyjeździe z miejscowości Kirk Michael. Śmierć w zdarzeniu poniósł wieloletni uczestnik i prawdziwy weteran tras na wyspie Man - 69 letni Ian Bainbridge. Ian był znany szerokiej publiczności wyścigów TT i Manx GP - startował na wyspie Man od 2005 roku, a także gorąco wspierał rozwój młodych zawodników wyścigowych pomagając im zdobyć licencję zawodniczą.

Ian był 284 ofiarą wyspy Man. Wyścigi w ramach Manx Grand Prix potrwają do 28 sierpnia.

INTERIA.PL
Dowiedz się więcej na temat: wyścigi motocyklowe | wypadek
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Strona główna INTERIA.PL
Polecamy