W Moskwie otwarto pierwszy salon marki Aurus

Limuzyna Władimira Putina jest już dostępna dla "zwykłych" zjadaczy chleba. W Moskwie otwarto pierwszy salon nowej luksusowej marki Aurus - oficjalnego dostawcy limuzyn dla najwyższych rosyjskich dostojników państwowych.

Oligarchowie znudzeni swoimi Mercedesami klasy S czy Bentleyami mogą zdecydować się na, opracowany przy współpracy z Porsche, model Aurus Senat. Dokładnie takie auto 7 maja 2018 roku zawiozło Władimira Putina do Wielkiego Pałacu Kremlowskiego, gdzie - już po raz czwarty - zaprzysiężony został na prezydenta Federacji Rosyjskiej.  

Klienci mają do wyboru dwie odmiany. Podstawową - Aurus Senat S600 - oraz wersję z przedłużonym rozstawem osi - Aurus Senat L700. Senat S600 mierzy 5,63 m długości, 2,02 m szerokości i 1,69 m wysokości. Długość nadwozia odmiany L700 przekracza 6 m. Inżynierowie ze Stuttgartu pomogli m.in. w stworzeniu 600-konnego silnika V8 o pojemności 4,4 l bazującego na jednostkach stosowanych m.in. w Cayenne. Podwójnie doładowana jednostka przenosi moc na koła obu osi za pośrednictwem 9-stopniowej, automatycznej skrzyni biegów.

Reklama

W przeciwieństwie do ZIŁa, którego limuzyny budowane były wyłącznie na rynek wewnętrzny, Aurus ma zdecydowane większe ambicje. Minister handlu Denis Manturow, który od początku nadzorował projekt z ramienia rosyjskich władz, przy okazji uroczystego otwarcia salonu zapowiedział, że podobny obiekt w latach 2020-2021 pojawi się w Chinach. Plany ekspansji dotyczą też: Europy, Afryki Północnej i Bliskiego Wschodu.

Wiadomo również, że oferta Aurusa nie będzie się ograniczać do sedanów. Przypominamy, że auto powstawało w ramach rządowego projektu o nazwie Orszak (znany też pod nazwą Kortez), w ramach którego (głównie z myślą o transportowaniu funkcjonariuszy służby ochrony) powstać też miały suvy i minivany. Wg najnowszych informacji nowe modele z tego typu nadwoziami przechodzą właśnie testy drogowe. W planach jest również stworzenie czteromiejscowego kabrioletu oraz - przewidywane na lata 2024-2025 - poszerzenie oferty o auta z napędem elektrycznym.

Ceny Aurusa Senat startują w Rosji od 18 mln rubli, czyli około 274 tys. dolarów. W przeliczeniu na złotówki daje to kwotę 1 076 000. Tyle zapłacić trzeba za podstawową, "krótką" wersję. Lista opcji wydaje się być nieograniczona. Firma oferuje również opancerzone wersje swoich pojazdów.

Prezes Aurusa - Adil Szirinow - nie ukrywa, że liczy na duże zainteresowanie ze strony lokalnych krezusów. Otwarcie pierwszego salonu Aurusa zbiegło się w czasie z rekordową sprzedażą w Rosji samochodów marki Rolls-Royce. Brytyjczycy pochwalili się właśnie, że po pierwszych siedmiu miesiącach bieżącego roku na lokalnych drogach przybyło już 91 egzemplarzy pojazdów ze słynną statuetką "Spirit of ecstasy" na masce. Dla porównania, w analogicznym okresie ubiegłego roku, sprzedaż wynosiła 49 egzemplarzy. Oznacza to rekordowy wzrost na poziomie blisko 92 proc!

opr. Paweł Rygas

INTERIA.PL
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Strona główna INTERIA.PL
Polecamy