Volvo inwestuje w Polsce. Niespodziewane plany szwedzkiej marki
Jedną z najczęściej wymienianych przeszkód w rozwoju elektromobilności, jest słabo rozwinięta infrastruktura szybkiego ładowania. Pomóc w rozwiązaniu tego problemu chce Volvo, ruszające z programem eV City.
Według najnowszych danych opublikowanych przez PZPM, na koniec kwietnia 2024 roku mieliśmy w Polsce zarejestrowanych niemal 58 tys. samochodów elektrycznych. Z kolei liczba ogólnodostępnych punktów ładowania to 6691, ale tylko 1890 z nich pozwala na szybkie ładowanie prądem stałym.
Co prawda według badań, zdecydowana większość kierowców aut elektrycznych ładuje swoje pojazdy z własnego gniazdka, ale to wystarcza tylko do codziennego poruszania się. Dalsze wyjazdy, a tym bardziej posiadanie elektryka jako jedynego samochodu, wymagają już odpowiednio rozbudowanej infrastruktury ładowania.
Firmą, która szczególnie duży nacisk kładzie na dążenie do elektromobilności, jest Volvo, które od już od 2030 roku chce sprzedawać wyłącznie samochody elektryczne. Ponadto szwedzka marka od 2040 roku planuje być neutralna klimatycznie.
Jednym ze sposobów na osiągnięcie tych ambitnych celów, ma być rozbudowa sieci szybkich ładowarek. Jak wyjaśnia Emil Dembiński, Managing Director, Volvo Car Poland:
To jednak dopiero początek, ponieważ Volvo już planuje budowę około 130 dwustanowiskowych i ogólnodostępnych stacji szybkiego ładowania o mocy 175 kW, które staną w miejscach najczęściej uczęszczanych przez użytkowników samochodów elektrycznych.
Inwestycje te będą częścią ogólnopolskiego programu eV City, którego założeniem jest poprawa jakości powietrza w 35 największych polskich miastach. Volvo zaprasza do współpracy samorządy, oferując specjalny fundusz grantowy, umożliwiający mieszkańcom zrealizowanie inicjatyw, które także polepszają jakość życia lokalnej społeczności.
Inauguracja programu eV City miała miejsce podczas kongresu Impact’24 w Poznaniu.