Volkswagen wstrzymał dostawy Golfa. Jest problem z systemem eCall

Pandemia koronawirusa to tylko jeden z problemów, z jakimi zmaga się właśnie Volkswagen. Firma musiała czasowo wstrzymać dostawy swojego najważniejszego modelu - nowego Golfa - po tym, jak wykryto poważną lukę w oprogramowaniu samochodu.

Tym razem źródłem problemów okazał się być - wymagany europejskimi przepisami - system e-call, który, za pośrednictwem jednego przycisku lub automatycznie, pozwala poinformować służby ratunkowe o wypadku drogowym. Zgodnie z obowiązującymi przepisami, tego rodzaju wyposażenie posiadać muszą wszystkie nowe samochody sprzedawane w krajach UE, które homologowane zostały po 1 stycznia 2018 roku.

Sytuacja jest o tyle skomplikowana, że usterki systemu wykryto również w egzemplarzach, które zostały już dostarczone do nabywców. Programiści Volkswagena starają się jak najszybciej stworzyć niezbędną aktualizację oprogramowania, ale niemieckie media sugerują, że pojawi się ona nie szybciej niż w połowie czerwca. Może to oznaczać trwającą blisko miesiąc przerwę w dostawach samochodu, który - zgodnie z tynkowymi trendami - korzystać powinien właśnie ze sprzedażowej górki podyktowanej wprowadzeniem do oferty zupełnie nowej generacji...

Reklama

Zaawansowana elektronika nie pierwszy raz sprawia problemy niemieckiemu producentowi. Kłopoty z oprogramowaniem były m.in. powodem opóźnienia debiutu obecnej generacji Golfa.  W lutym, na krótko przed wybuchem epidemii koronawirusa, pojawiły się też doniesienia o spodziewanym opóźnieniu rynkowej premiery elektrycznego Volkswagena I.D. Niemiecki "Manager-Magazine" informował wówczas, że kierowcy testowi Volkswagena ID.3, którego preseryjna produkcja ruszyła w Zwickau już w listopadzie, zgłaszać mają dziennie nawet 300 błędów wynikających z "dziur" w oprogramowaniu pojazdu. Nad jego udoskonaleniem pracować miało aż 10 tys. techników i programistów! Póki co, Niemcy patrzą jednak w przyszłość z optymizmem i deklarują, że ID.3 trafi do klientów zgodnie z planem.

Problem z systemem eCall dotyczyć może nie tylko Golfa, ale całej grupy Volkswagena. Kłopoty z prawidłowym funkcjonowaniem systemu e-call potwierdzają też przedstawiciele Seata. Usterki systemu dotyczyć mają najnowszego modelu hiszpańskiej marki, czyli Seata Leona. Na razie nie mamy potwierdzenia, czy problem dotyczy również nowej Skody Octavii

INTERIA.PL
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Strona główna INTERIA.PL
Polecamy