Volkswagen rezygnuje z ręcznych skrzyń biegów?

Wielka transformacja motoryzacji oznacza nie tylko wyzwania dla producentów i dostawców energii elektrycznej. Kierowcy muszą też zrezygnować z dotychczasowych nawyków i nie chodzi tu wyłączne o konieczność szczegółowego kalkulowania dalszych tras. Wraz z upowszechnianiem się elektrycznych aut zmienia się również technika prowadzenia.

Przypomnijmy - od 2030 w Unii Europejskiej obowiązywać ma zakaz rejestracji nowych samochodów osobowych z silnikami spalinowymi. Oznacza to m.in., że już za osiem lat z salonów znikną nie tylko auta z jednostkami spalinowymi, ale też te wyposażone w ręczne skrzynie biegów.

W kontekście największego europejskiego producenta aut - Volkswagena - o rezygnacji z "manuali" donosi właśnie "Auto Motor und Sport". Z informacji niemieckiej gazety wynika, że takiej opcji pozbawiony będzie np. jeden z najlepiej sprzedających się na świecie crossoverów - Volkswagen Tiguan. W tym przypadku chodzi o kolejną generację, której rynkowy debiut planowany jest na rok 2023. Oznacza to, że - analogicznie - ręcznej skrzyni nie będzie się dało zamówić do bliźniaczych konstrukcyjnie modeli pozostałych marek niemieckiego koncernu. Jest bowiem skrajnie mało prawdopodobne, by firma traciła pieniądze na opracowanie nowej rodziny przekładni, która - z roku na rok - traci na zainteresowaniu klientów.

Reklama

Auta osobowe bez ręcznej skrzyni biegów. Zapłacimy więcej za najtańsze wersje!

Zła wiadomość jest oczywiście taka, że za bazowe odmiany popularnych crossoverów zapłacimy zauważalnie więcej. Oznacza to, że prognozy według których ceny aut spalinowych zrównają się z cenami elektryków w 2026 roku mogą się ziścić. Szkoda tylko, że - póki co - zrównanie polega głownie na podnoszeniu cen klasycznych pojazdów. Zdaniem dziennikarzy niemieckiej gazety, w niedługim czasie, ręczna skrzynia biegów zniknie też m.in. z cenników Volkswagena Passata.

W przypadku silnika elektrycznego, który charakteryzuje się dużym momentem obrotowym w bardzo szerokim zakresie prędkości, montaż przekładni - czy to ręcznej czy automatycznej - jest zupełnie zbędny. Elektryczny motor generuje duży moment obrotowy już od samego początku, więc nie trzeba dodatkowo wspomagać się przełożeniami, by zwiększyć moment na kołach. Nie ulega wiec wątpliwości, że rok 2030 - oprócz końca spalinowej motoryzacji - oznacza też początek końca skrzyń biegów w samochodach osobowych.

***

INTERIA.PL
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama