Viper kontra F16!

Walkę "łeb w łeb" pomiędzy palącym opony Dodgem Viperem SRT-10, a czołowym myśliwcem na wyposażeniu amerykańskiej armii F16 mogli oglądać widzowie specjalnego pokazu zorganizowanego w bazie sił powietrznych Luke w Arizonie. Na dorocznych pokazach samolotowych, wśród efektownych popisów pilotów 140 000 obserwatorów podziwiało ten wyjątkowy wyścig. Na półmilowym odcinku obie super-maszyny starły się dwukrotnie w walce o to, która z nich zdobędzie miano szybszej.

Po przejechaniu półmilowego odcinka F16 osiąga prędkość(około 240 km/h), która pozwala mu oderwać się od ziemi. Dodge Viper pokonuje ten dytans w około 15 sekund. Vipera poprowadził doświadczony kierowca Herb Helbig, a za sterami F16 zasiadł kapitan Glenn "Nugget" Richards.

Podczas pierwszej próby nieznacznie szybszy okazał się myśliwiec. Przy drugim podejściu dokonano pewnych modyfikacji. Viper wystartował na wyścigowych oponach, tzw. slickach, a F16 został zatankowany do pełna. To wystarczyło. Ulubiony samochód sportowy Ameryki okazał się szybszy od jednego z najlepszych myśliwców na świecie.

Reklama
INTERIA.PL
Dowiedz się więcej na temat: F-16
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Strona główna INTERIA.PL
Polecamy