Turcja jak Polska. Też chce być samochodowym potentatem

Nie tylko polskim władzom przyświeca idea stworzenia "narodowego producenta samochodów". Podobny pomysł kilka lat temu zrodził się też w Turcji.

Kontrowersyjny, słynący z ostrego traktowania opozycji i ograniczania wolności mediów, prezydent Recep Tayyip Erdogan poinformował właśnie o utworzeniu nowego przedsięwzięcia o nazwie "Automobile of Turkey". To konsorcjum pięciu lokalnych firm (Anadolu Group, BMC, Kiraca Holding, Turkcell oraz Zorlu Holding), które wspólnie podjąć się mają produkcji nowych samochodów.

Na zorganizowanej w Ankarze konferencji prasowej Erdogan stwierdził, że zamierza kupić (podkreślał, że za niego zapłaci) pierwszy z wyprodukowanych przez nowego, "narodowego" producenta samochód. Przekonywał też obecnych na konferencji dziennikarzy, że nikt nie powinien się wahać z podjęciem podobnej decyzji. W jego opinii nowe samochody z Turcji cechować mają "najlepsze technologie i design na światowym poziomie".

Reklama

Pierwsze kroki w kierunku stworzenia narodowego producenta aut podjęto w Turcji już w 2015 roku. Turcja kupiła wówczas prawa własności intelektualnej do modelu 9-3 produkowanego niegdyś przez Saaba. Przedstawiciele Saaba przystąpili wkrótce do organizowania szkoleń dla lokalnych tureckich wytwórców. Zgodnie przedstawionymi wówczas założeniami co najmniej 85 proc. podzespołów niezbędnych do budowy nowego auta ma być produkowane w kraju.

Na konferencji w Ankarze nie poruszano kwestii dotyczących zastosowanych w pojeździe rozwiązań. Nie jest jednak tajemnicą, że pierwszy model nowej marki w znacznym stopniu czerpać będzie z dorobku konstrukcyjnego Saaba 9-3 II generacji zaprezentowanego w 2002 roku. Już dwa lata temu mówiło się o istnieniu trzech, przygotowanych głównie przez inżynierów Saaba, prototypów nowego pojazdu. Platforma wiekowego 9-3 posłużyć ma również jako podstawa do opracowania kolejnych modeli.

Rynek nowych samochodów w Turcji jest, mniej więcej, dwukrotnie większy niż w Polsce. W okresie od 1 stycznia do końca października bieżącego roku Turcy zarejestrowali już przeszło 707 tys. nowych samochodów. Około 294 tys. z nich powstało w lokalnych fabrykach zagranicznych koncernów.

Proces tworzenia nowego tureckiego potentata rynku motoryzacyjnego ma zakończyć się do 2019 roku. Pierwszy z modeli nowej marki trafi do klientów w roku 2021.

PR

INTERIA.PL
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Strona główna INTERIA.PL
Polecamy