To było istne załamanie rynku. Odbudowa potrwa lata

​ W 2020 r. liczba rejestracji samochodów osobowych w Polsce spadła o 23 proc. - wynika z opublikowanego we wtorek raportu KPMG. W ub. roku zarejestrowano 428,3 tys. samochodów osobowych. Spadki w liczbach rejestracji dotyczą również innych kategorii pojazdów.

W 2020 r. w Polsce zarejestrowano o 23 proc. mniej samochodów osobowych, niż przed rokiem. Liczba nowych rejestracji w tej kategorii wyniosła 428,3 tys. Jak wskazuje raport KPMG - spadki rejestracji odnotowano również w innych kategoriach pojazdów. W 2020 r. zarejestrowano mniej nowych aut dostawczych, ciężarowych, przyczep i naczep, autobusów, a także motorowerów.

Tempo wzrostu utrzymuje jednak segment samochodów osobowych z napędami alternatywnymi. W ubiegłym roku zarejestrowano w Polsce 79,2 tys. tego typu pojazdów, czyli o 50,2 proc. więcej niż w 2019 r.

KPMG zauważa, że przez pandemię koronawirusa spadła produkcja w przemyśle motoryzacyjnym. W całym ubiegłym roku w Polsce wyprodukowano 451,4 tys. pojazdów, czyli o 30,5 proc. mniej, niż rok wcześniej. Najgłębszy spadek, wynoszący 35,8 proc., odnotowano w kategorii produkcji samochodów osobowych.

Prezes Polskiego Związku Przemysłu Motoryzacyjnego Jakub Faryś ocenia, że "rok 2020 był rokiem bezprecedensowych spadków zarówno w rejestracjach pojazdów, jak i produkcji motoryzacyjnej. Tak drastycznego obniżenia popytu na wszystkie kategorie pojazdów - z wyjątkiem motocykli - nie notowano w powojennej historii Europy" - zauważa. "Co oczywiste - brak popytu przełożył się na wyhamowanie produkcji w całym sektorze motoryzacyjnym" - dodaje Faryś.

Jego zdaniem "obserwując wstępne wyniki stycznia bieżącego roku można przyznać, że powrót do sytuacji sprzed roku 2020 potrwa wiele lat". Prezes PZPM uważa, że kryzys wywołany pandemią koronawirusa zbiegł się ze zmianami w motoryzacji, których celem jest radykalne obniżenie emisji szkodliwych substancji. "Cała branża stoi obecnie przed koniecznością przechodzenia na niskoemisyjne napędy, co pociąga za sobą ogromne koszty i konieczność przewartościowania dotychczasowego podejścia do tradycyjnej motoryzacji" - uważa Faryś.

Wzrost liczby rejestracji odnotowały pojazdy ze wszystkimi rodzajami napędów alternatywnych. Największe wzrosty dotyczyły segmentu hybryd typu plug-in (260,1 proc. rok do roku) oraz samochodów elektrycznych (147,2 proc. rok do roku). Klienci instytucjonalni zakupili w ub. r. ponad 60,2 tys. tego typu pojazdów, co stanowi wzrost o 46,7 proc. rok do roku. Klienci indywidualni natomiast kupili 18,9 tys. aut z napędami alternatywnymi, co wobec roku 2019 stanowi wzrost o 62,4 proc.

"Pomimo kryzysu spowodowanego pandemią, w 2020 r. Polacy zarejestrowali 3,7 tys. pojazdów z napędem elektrycznym. Jest to wzrost aż o 147,1 proc. w stosunku do 2019 roku. Można zatem stwierdzić, że trend rozwoju elektromobilności wciąż rośnie" - zauważa partner w dziale doradztwa podatkowego w KPMG w Polsce Mirosław Michna. Jak podkreśla "niezmiennie znacznie więcej aut z napędem alternatywnym nabyli klienci instytucjonalni w stosunku do klientów prywatnych". Michna zauważa jednak, że segment klientów indywidualnych rośnie znacznie szybciej, niż rok wcześniej - "ponad 62 proc. wobec 46,7 proc.".

Bardziej odporny na skutki pandemii niż sektor marek popularnych okazał się według KPMG rynek samochodów kategorii premium+. W ubiegłym roku liczba rejestracji nowych samochodów osobowych marek z tego segmentu wyniosła 76,6 tys. i była niższa od 2019 r. jedynie o 4,8 proc. Na rynku premium+ dominuje segment klientów instytucjonalnych, który zmniejszył się o 6,7 proc. Liczba rejestracji w segmencie klientów indywidualnych natomiast wzrosła o 13,2 proc. względem roku 2019 - wynika z raportu KPMG.

W segmencie autobusów i autokarów liczba rejestracji w 2020 r. wyniosła 1486 pojazdów i była niższa o 39,9 proc. niż w 2019 r. W tym samym czasie w grupie samochodów ciężarowych odnotowano 20,6 tys. nowych rejestracji, co oznacza spadek o 27 proc. względem 2019 r. Podobne spadki stwierdzono w segmencie przyczep i naczep - w roku 2020 zarejestrowano ich 16,4 tys., czyli o 28,4 proc. mniej, niż w 2019 r. 

Reklama
PAP
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama