Tesla wyłącza funkcję grania w swoich modelach!

Niedawno informowaliśmy o kontrowersjach, jakie wzbudziło umożliwienie uruchamiania gier w samochodach Tesli i grania w nie, również podczas jazdy. Teraz producent wycofuje się z tej funkcji.

Kilka dni temu pisaliśmy o (kolejnej) kontrowersji wokół samochodów Tesli. Tym razem chodziło o możliwość grania, wykorzystując do tego ekran systemu infotainment. W zamyśle producenta, miało to zapewnić rozrywkę pasażerom podczas długich podróży. W praktyce jednak, bawić się w czasie jazdy mógł również kierowca. Jedynym zabezpieczeniem przed niewłaściwym użyciem była... konieczność kliknięcia na ekranie opcji potwierdzającej, że przeczytało się ostrzeżenie dotyczące bezpieczeństwa oraz, że jest się pasażerem.

Sprawą zainteresowała się Amerykański Urząd ds. Bezpieczeństwa Ruchu Drogowego (National Highway Traffic Safety Administration), a negatywna ocena takiej funkcjonalności w kontekście bezpieczeństwa, była właściwie pewna. Dlatego też Tesla postanowiła wyłączyć możliwość korzystania z gier podczas jazdy. Jak to działało, zobaczycie na poniższym wideo.

Reklama

Nadal oczywiście można bawić się na postoju. Dotyczy to nie tylko zmodernizowanego Modelu S, który zasłynął (szczególnie w Polsce) pierwszymi zdjęciami wnętrza, na których ekran auta wyświetlał grafikę z Wiedźmina 3, a Elon Musk potwierdził, że na liście dostępnych gier jest również Cyberpunk 2077. Inne modele także dają możliwość zabawy i to z całkiem ciekawie rozwiązanym sterowaniem. Na poniższym nagraniu zobaczycie w akcji prostą grę wyścigową (gdzie jeździmy oczywiście Teslą), którą można kontrolować używając kierownicy naszego auta oraz pedału hamulca (z łatwych do zrozumienia względów, pedał gazu pozostaje wtedy nieaktywny i gra sama dodaje gazu). Jeśli to pasażer chce się pobawić, może korzystać z dotykowych przycisków na ekranie.

INTERIA.PL
Dowiedz się więcej na temat: Tesla
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Strona główna INTERIA.PL
Polecamy