Samochód zastępczy może być fajny!
Samochód zastępczy większości z nas kojarzy się z rozklekotanym wrakiem, który w całości trzyma głównie szpachlówka i drut wiązałkowy.
Pewne marki dbają jednak o to, by klienci zostawiający swój pojazd w autoryzowanym serwisie nie czuli się poszkodowani.
Swój nowy samochód zastępczy zaprezentowało właśnie włoskie Maserati. Auto zbudowane zostało na specjalne zamówienie przez Alfę Romeo. Wybór padł na giuliettę w topowej wersji quadrifoglio verde. Pod maską znalazł się 1,8-litrowy, turbodoładowany silnik o mocy 235 KM rozwijający 340 Nm. Samochód przyspiesza się do 100 km/h w 6,8 s i rozpędza się do prędkości maksymalnej 242 km/h.
W wyposażeniu znalazły się m.in.: dwustrefowa klimatyzacja, system nawigacji satelitarnej i pełny pakiet elektryczny.
Na specjalne życzenie Maserati wnętrze wykończono skórzaną tapicerką w kolorze "maserati brown", przyozdobiono je również szczotkowanym aluminium. Auto otrzymało też specjalną pamiątkową plakietkę z napisem "Alfa Romeo dla Maserati".