Ruszył proces współpracownika Carlosa Ghosna

​Były członek kadry kierowniczej Nissan Motor Co., Amerykanin Greg Kelly, nie przyznał się we wtorek przed sądem w Tokio do udziału w malwersacjach finansowych, jakie prokuratura zarzuca byłemu prezesowi tego koncernu Carlosowi Ghosnowi - podała agencja Kyodo.

​Były członek kadry kierowniczej Nissan Motor Co., Amerykanin Greg Kelly, nie przyznał się we wtorek przed sądem w Tokio do udziału w malwersacjach finansowych, jakie prokuratura zarzuca byłemu prezesowi tego koncernu Carlosowi Ghosnowi - podała agencja Kyodo.

"Odrzucam oskarżenia prokuratorów. Nie brałem udziału w zmowie przestępczej" - powiedział Kelly podczas procesu, który rozpoczął się po prawie dwóch latach od jego aresztowania. Nieobecny jest główny oskarżony Carlos Ghosn, który w 2019 roku zbiegł do Libanu.

Japońska prokuratura zarzuca 66-letniemu Ghosnowi wieloletnie nadużycia finansowe i przestępstwa korporacyjne, jakich miał się dopuścić jako prezes Nissana. Ghosn konsekwentnie zaprzecza tym zarzutom. Po przybyciu do Bejrutu mówił, że uciekł przed "niesprawiedliwością i prześladowaniami politycznymi".

64-letni Kelly, który był bliskim współpracownikiem Ghosna, miał zdaniem prokuratorów pomóc ukryć przed akcjonariuszami wynagrodzenie Ghosna na sumę 9 mld jenów (85 mln USD) w ciągu ośmiu lat. Grozi mu za to do 10 lat więzienia. Kelly twierdzi, że nie złamał żadnych przepisów prawa japońskiego.

Sąd zapowiedział, że do 9 lipca 2021 roku odbędzie się w tej sprawie 76 publicznych rozpraw. Rząd Japonii starał się o ekstradycję Ghosna z Libanu, ale kraje te nie mają umowy ekstradycyjnej, więc szanse na postawienie go przed japońskim sądem oceniane są jako niskie. Ghosn posiada obywatelstwa Brazylii, Francji i Libanu.

Reklama
PAP
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Strona główna INTERIA.PL
Polecamy