Przemysł motoryzacyjny wznawia produkcję
Po tąpnięciu spowodowanym pandemią koronawirusa producenci samochodów starają się wrócić do normalności. Wiele kluczowych dla tego sektora europejskich fabryk wznawia produkcję lub przygotowuje się do jej uruchomienia w najbliższych dniach.
Jak informuje branżowy serwis Automotivesuppliers, najszybciej - już 6 kwietnia - ruszyła fabryka Kii w Żylinie na Słowacji. Tydzień później - 14 kwietnia - uruchomiono linie montażowe w czeskiej fabryce Hyundai Motor Manufacturing Czech w Nosovicach. Również 14 kwietnia ruszyła, produkująca silniki, fabryka Audi Hungaria (Gyor) oraz najbardziej znany z europejskich "najemników", czyli fabryka Magna-Steyer w Grazu. Zakład ten świadczy dziś swoje usługi dla: BMW (seria 5 i Z4), Jaguara (E-pace / I-pace), Mercedesa (klasa G) i Toyoty (klasa G).
Za przełomowy uznać można miniony poniedziałek. 20 kwietnia wznowiono produkcję w dwóch fabrykach grypy Volkswagena (Bratysława i Zwickau) i dwóch zakładach produkcyjnych Volvo Cars (Torslanda i Gandawa). 22 kwietnia produkcję wznowić mają: fabryka Mercedesa w Kecskemet (Węgry) oraz fabryka Toyoty we francuskim Valenciennes. To ważna informacja z puntu widzenia polskiego przemysłu motoryzacyjnego. Oznacza bowiem, że w najbliższym czasie do względnie normalnej pracy powrócą też fabryki Toyota Motor Manufacturing Poland w Jelczu-Laskowicach i Wałbrzychu.
Kolejna fala wznowień produkcji czeka nas z nastaniem przyszłego poniedziałku. 27 kwietnia do pracy powrócą fabryki Skody (Mlada Boleslav, Kvasiny), Suzuki (Esztergom) i kolejne z zakładów należących do Volkswagena (Wolfsburg, Hanower). Od poniedziałku ruszyć ma również polska fabryka niemieckiej marki we Wrześni.
Producenci podkreślają, że produkcja odbywa się z zachowaniem wszelkich środków ostrożności - m.in. pracownicy mają dostęp do środków czystości i zapewnione maski, zwiększono również odstępy między stanowiskami pracy. Pracownicy umysłowi w większości pracują zdalnie.