Najlepsze piosenki do słuchania w aucie. Naukowcy wybrali
Każdy kierowca ma swoją ulubioną playlistę do jazdy samochodem. Jedni słuchają spokojnej muzyki, inni wolą energiczne utwory, które dodają im wigoru i sił podczas długich podróży. Okazuje się jednak, że wybór muzyki może mieć bezpośredni wpływ na bezpieczeństwo jazdy i ryzyko wypadku - tak wynika z badań przeprowadzonych na najpopularniejszych utworach na Spotify.

Spis treści:
Najnowsze badanie przeprowadzone przez platformę SeatPick przeanalizowało 252 najpopularniejsze utwory na Spotify pod kątem ich wpływu na bezpieczeństwo jazdy. Naukowcy skupili się na dwóch kluczowych parametrach: tempie utworu (liczba uderzeń na minutę - BPM) oraz głośności (decybele). Na podstawie tych danych stworzyli specjalną skalę ryzyka, która pokazuje, które piosenki mogą zwiększać prawdopodobieństwo wypadku.
Okazuje się, że słuchanie niektórych utworów może drastycznie zwiększyć ryzyko niebezpiecznych zachowań na drodze, takich jak przekraczanie prędkości, gwałtowne zmiany pasa ruchu czy zbyt bliskie podjeżdżanie za innymi pojazdami.
Najlepsza muzyka do jazdy autem
Na szczycie listy najbezpieczniejszych piosenek znalazł się klasyczny już utwór "Africa" zespołu TOTO z 1982 roku. Z tempem wynoszącym zaledwie 93 BPM i niską głośnością -18.06 decybeli, piosenka otrzymała najniższy wskaźnik ryzyka - 1.61. Badacze podkreślają, że ta kombinacja tworzy idealne środowisko dźwiękowe, które pomaga utrzymać spokój i koncentrację podczas jazdy.
Drugie miejsce zajął utwór "Tennessee Whiskey" Chrisa Stapletona - spokojny country o tempie 49 BPM, który otrzymał wskaźnik ryzyka 2.17. Jego łagodny rytm naturalnie uspokaja kierowców i zmniejsza skłonność do agresywnej jazdy.
Pozostałe pozycje w czołówce najbezpieczniejszych utworów to "Linger" The Cranberries (95 BPM), "I Wanna Be Yours" Arctic Monkeys (68 BPM) oraz "Gangsta's Paradise" Coolio (80 BPM). Wszystkie te piosenki łączy spokojne tempo, umiarkowana głośność i melodyczny charakter.
Najgroźniejsze utwory za kierownicą
Na przeciwnym biegunie znajdują się piosenki, które mogą znacznie zwiększyć ryzyko wypadku. Najgroźniejszym utworem okazał się "American Idiot" Green Day z rekordowym wskaźnikiem ryzyka 9.85. Piosenka charakteryzuje się bardzo szybkim tempem 186 BPM i wysoką głośnością -2.04 decybeli.
Tuż za nim plasuje się "Empire State of Mind" JAY-Z z Alicią Keys (wskaźnik 9.56) o tempie 174 BPM. Trzecie miejsce zajął "Wonderwall" Oasis z wynikiem 8.79. Wszystkie te utwory charakteryzują się bardzo szybkim rytmem i wysoką intensywnością dźwięku.
Eksperci ostrzegają, że tego typu muzyka może dosłownie uruchamiać reakcję "walcz lub uciekaj" w mózgu kierowcy, prowadząc do zwiększonej produkcji adrenaliny i niepotrzebnego ryzyka na drodze.
Najlepsza muzyka do auta
Wpływ muzyki na sposób prowadzenia pojazdu ma głębokie podstawy neurologiczne. Badania naukowe pokazują, że rytm i głośność utworów bezpośrednio oddziałują na autonomiczny układ nerwowy, który kontroluje między innymi tętno i reakcje stresowe organizmu.
Szybka i głośna muzyka może prowadzić do zwiększenia tętna i wydzielania adrenaliny, co z kolei skutkuje bardziej ryzykownym zachowaniem za kierownicą. Z drugiej strony, spokojniejsze utwory pomagają zmniejszyć niepokój i poprawić koncentrację.
Szczególnie interesujące jest zjawisko rytmicznego dostrajania się - nasza podświadoma skłonność do synchronizowania zachowań z rytmem muzyki. Kierowcy słuchający utworów o tempie 130 BPM mogą nieświadomie zwiększać prędkość jazdy, próbując "dotrzymać kroku" muzyce.
Według ekspertów idealne tempo muzyki do jazdy samochodem mieści się w przedziale 60-100 BPM. To wystarczająco szybko, aby utrzymać czujność kierowcy, ale jednocześnie na tyle spokojne, aby nie powodować nadmiernego pobudzenia.
Utwory poniżej 50 BPM mogą okazać się zbyt uspokajające, szczególnie podczas długich podróży czy jazdy nocnej. Bardzo wolna, powtarzalna muzyka może prowadzić do osłabienia koncentracji i wydłużenia czasu reakcji.
Z kolei piosenki przekraczające 120 BPM znacznie zwiększają prawdopodobieństwo przekraczania dozwolonej prędkości i wykonywania gwałtownych manewrów. Badanie z 2019 roku wykazało, że kierowcy słuchający szybkiej muzyki częściej łamią przepisy drogowe i podejmują ryzykowne decyzje.