Nowy "ogórek" od VW?

Prawie dziesięć lat temu, w 2001 roku, na salonie samochodowym w Detroit amerykański oddział Volkswagena zaprezentował prototyp minibusa, który nawiązywać miał do szalonych czasów dzieci-kwiatów.

Chociaż auto wywołało sporą sensację, a szefostwo Volkswagena oficjalnie zapaliło mu "zielone światło", wszelki słuch na temat tego odważnego projektu zaginął.

Fani marki mogą mieć jednak powody do radości. W jednym z wywiadów, szef designu niemieckiego koncernu - Klaus Bischoff - potwierdził, że niemiecka firma planuje powrócić do pomysłu wskrzeszenia legendarnego "ogórka".

Wiadomo jednak, że samochód nie będzie wyglądał tak, jak wynikać by to mogło z zaprezentowanej w 2001 roku wizji. Projektanci stworzyli już kilka szkiców nowego pojazdu, lecz wciąż do rozwiązania pozostaje decydująca kwestia koncepcji pojazdu.

Reklama

W Volkswagenie toczy się wewnętrzny spór o to, czy nowy MPV powinien być zwykłym, nie rzucającym się w oczy transporterem, czy może zdecydowanie odważniejszym pojazdem, którego stylistyka i wnętrze nawiązywać by miało do historii.

Wiadomo jednak, ze projekt ma być pojazdem globalnym, dlatego wątpliwe jest, by decydujący głos miało tu studio projektowe z Kalifornii, które odpowiedzialne było za powstanie konceptu z 2001 roku.

Na pierwsze oficjalne zdjęcia nowego auta przyjdzie nam jeszcze trochę poczekać. Mało prawdopodobne, by ostateczny projekt opracowany został przed rokiem 2012.

INTERIA.PL
Dowiedz się więcej na temat: auto | prototyp | Volkswagen
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama