Niezwykły testowy ośrodek Mercedesa

Za ikonę motoryzacyjnego bezpieczeństwa - zasłużenie - uchodzi szwedzkie Volvo. Nie można jednak zapominać, jak ogromne zasługi ma na tym polu Mercedes.

Centrum Testowo-Techniczne Mercedesa
Centrum Testowo-Techniczne MercedesaInformacja prasowa (moto)

Właśnie tej marce zawdzięczamy m.in. upowszechnienie się poduszek powietrznych czy systemu ABS. 10 września minęło równe 60 lat od pierwszego testu zderzeniowego w historii producenta ze Stuttgartu.

Firma szacuje, że od tego czasu - w kontrolowanych warunkach - rozbiła 14 tys. (!) samochodów. Imponująca liczba dotyczy wszystkich oferowanych przez markę pojazdów - w tym modeli użytkowych, ciężarowych czy autobusów.

Działające obecnie przy fabryce w Sindelfingen Centrum Technologiczne ds. Bezpieczeństwa Pojazdów (TFS) rocznie przeprowadza około 900 klasycznych testów zderzeniowych i około 1700 prób przy użyciu tzw. "sanek". Chodzi o specjalny wózek testowy, na którym montowane są dane elementy lub ich zespoły. "Sanki" rozpędza się następnie do założonej prędkości i zatrzymuje generując przeciążenia występujące w czasie prawdziwych wypadków.

Obecnie, uruchomione w listopadzie 2016 roku, TFS jest "domem" dla około 120 manekinów testowych (ośrodek zajmuje się również ich certyfikowaniem) imitujących różne osoby - rosłych mężczyzn, drobne kobiety czy dzieci w rożnym wieku i stadium rozwoju. Każdy z manekinów może być wyposażony w aż 220 punktów pomiarowych.

Centrum Testowo-Techniczne MercedesaInformacja prasowa (moto)

Samo Centrum Technologiczne ds. Bezpieczeństwa Pojazdów (TFS), korzystając ze swoich pięciu bloków zderzeniowych, jest w stanie odwzorować około 70 scenariuszy wypadków. Na niecodzienny obiekt składa się np. hala o powierzchni 90x90 m - znacznie większa niż boisko piłkarskie. Do jej konstrukcji zużyto 7 tys. ton stali (tyle, co na wieżę Eiffla!) i ponad 36 tys. ton betonu. Mówiąc bardziej obrazowo - kolejka betoniarek przewożących taką masę betonu sięgnęłaby 40 km!

W ośrodku m.in. przeprowadzane są testy zderzenioweInformacja prasowa (moto)

Warto dodać, że od 1972 roku Mercedes konsekwentnie rozwija program pojazdów testowych o nazwie ESF (od Experimental Safety Vehicle). Już w 1969 roku powstał tzw. "Mercedes-Benz accident research" - specjalny zespół badający rzeczywiste wypadki z udziałem Mercedesów (głownie w promieniu 200 km od Sindelfingen). Od tego czasu specjalistom udało się odtworzyć ponad 4800 tego typu zdarzeń. Firma współpracuje w tym celu z lokalną policją, która zgłasza producentowi wszystkie poważniejsze zdarzenia tego rodzaju. Eksperci nie ograniczają się wyłącznie do oględzin pojazdu (stopnia deformacji karoserii czy aktywnych systemów bezpieczeństwa) - za każdym razem obecni są również na miejscu wypadku, by móc jak najtrafniej odtworzyć jego przebieg.

Centrum Testowo-Techniczne MercedesaInformacja prasowa (moto)

Od niedawna, dla szczegółowego odtworzenia scenerii i warunków zdarzenia, wykorzystywane są m.in. skanery laserowe pozwalające stworzyć dokładną wirtualną mapę miejsca wypadku. Dzięki pozyskanym w ten sposób danym inżynierowie potrafią zrekonstruować prawdziwe zdarzenia z udziałem mercedesów i projektować auta w taki sposób, by minimalizować skutki najgroźniejszych z nich.

Masz sugestie, uwagi albo widzisz błąd?
Dołącz do nas