Najtańsze auto świata na drodze

Wreszcie! Po wielu miesiącach zapowiedzi pierwszy "najtańszy samochód świata" trafił do klienta.

Hinduski koncern Tata Motors dostarczył klientom pierwsze egzemplarze modelu nano. Przekazanie samochodów odbyło się z wielką pompą - kluczyki wręczał sam prezes koncernu, Ratan Tata.

Tata nano to pojazd, który ma zmotoryzować Indie, ma sprawić, że Hindusi przesiądą się z rowerów do samochodów (w Indiach sprzedaje się obecnie siedem razy więcej rowerów niż aut). I ma na to spore szanse. Chętnych na zakup tego modelu jest bowiem tak wielu, że egzemplarze z pierwszej, liczącej 100 tysięcy egzemplarzy serii, przyznaje się w... drodze losowania!

Szczęśliwym właścicielem pierwszego egzemplarza okazał się 59-letni Ashok Raghunath Vichare, który zamówił najlepiej wyposażoną wersję LX.

Tatę nano zaprezentowano po raz pierwszy w styczniu 2007 roku, podczas salonu w New Delhi. Samochód napędzany jest silnikiem benzynowym o pojemności 0,6 l i mocy 33 KM, który umożliwia osiągnięcie prędkości 105 km/h.

Auto praktycznie pozbawione jest wyposażenia, nie ma też bagażnika. Za to ceny wahają się od około 120 tys. rupii, czyli 1750 euro do 180 tys. rupii (ok. 2600 euro).

Reklama

Pierwsze egzemplarze taty nano miały trafić do sprzedaży jeszcze pod koniec zeszłego roku. Wynikły jednak kłopoty - rolnicy zablokowali budowę fabryki, oskarżając Tatę o nielegalne przejęcie ziemi. Ostatecznie produkcja została uruchomiona w innych, już istniejących zakładach.

Docelowo rocznie powstawać ma pół miliona egzemplarzy nano.

Hinduski koncern planuje sprzedaż tego modelu w Europie. Jeśli tak się rzeczywiście stanie, ze względów bezpieczeństwa samochód będzie znacznie droższy.

INTERIA.PL
Dowiedz się więcej na temat: koncern | nano | auto
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Strona główna INTERIA.PL
Polecamy