Nadchodzi koniec Seata Altea
Jeśli zastanawiacie się właśnie nad zakupem nowego Seata Altea to już ostatni dzwonek. Model zniknie wkrótce z oferty hiszpańskiego producenta. Co więcej, nie doczeka się też następcy.
Z dany JATO Dynamics wynika, że w pierwszych sześciu miesiącach roku na hiszpańskiego minivana (także w wersji XL) zdecydowało się w Europie 10 544 nabywców. To o 9,6 proc. więcej niż w analogicznym okresie ubiegłego roku. Wynik przestaje robić wrażenie, gdy zestawimy go z rezultatem lidera segmentu - Renault Scenic. W tym samym czasie na francuskie auto zdecydowało się 62 508 klientów.
Podobnie, jak miało to miejsce w przypadku Renault Espace - przedstawiciele Seata skłaniają się raczej w kierunku aut segmentu SUV, które nie tylko cieszą się coraz większa popularnością, ale też sprzedawane są z wyższą marżą. Oznacza to, że Altea - ostatni reprezentant poprzedniej rodziny modelowej Seata - nie odczeka się bezpośredniego następcy.
Miejsce Altei zajmie nowy SUV zbudowany w oparciu o kompaktową platformę MQB Volkswagena. Auto produkowane będzie w czeskich Kvasinach obok - bliźniaczej konstrukcyjnie - Skody (najprawdopodobniej nowej wersji Yeti).
Segment SUV to jeden z najszybciej rozwijających się obszarów rynku motoryzacyjnego na Starym Kontynencie. W zeszłym roku w Europie nabywców znalazło około 1,56 mln aut tej klasy. Dla porównania, w 2006 roku, było to zaledwie 500 tys. Prognozy dotyczące roku 2020 mówią o 2 mln egzemplarzy.
Przypominamy, że Seat Altea pojawił się w salonach w 2004 roku. Dwa lata później ofertę uzupełniła przedłużona wersja XL.