Masz toyotę? Uważaj na gaz!

Toyota ma olbrzymi problem. Japońska firma poinformowała właśnie o rozpoczęciu w Europie akcji nawrotowej w związku z pedałem gazu, który może powodować "niezamierzone przyspieszanie".

Toyota w tarapatach
Toyota w tarapatachAFP

Przypomnijmy. Pierwsze doniesienia o samoczynnie przyspieszających toyotach i lexusach pojawiły się w mediach w 2008 roku. Śledztwo przeprowadzone przez NHTSA (amerykański instytut zajmujący się bezpieczeństwem na drogach) wykazało, że Toyota zna problem od czterech lat! W tym czasie japoński koncern otrzymał około 2 tysięcy informacji o samoczynnym przyspieszaniu samochodów. Usterka była przyczyną wypadków, w których 16 osób poniosło śmierć, a 243 osoby odniosły obrażenia. Toyota poinformowała jednak, że wyklucza usterkę potencjometru gazu, a jedynym powodem takiego zachowania może być blokowanie pedału przez dywanik. W związku z tym w Ameryce ogłoszono potężną akcję serwisową, która objęła 3,8 mln pojazdów.

Na tym sprawa się jednak nie zakończyła. W zeszłym tygodniu pojawiły się doniesienia, że Toyota będzie zmuszona wezwać do naprawy kolejne pojazdy - tym razem 2,3 mln! I co ciekawe usterka również dotyczy pedału gazu, ale tym razem nie mówi się już o dywaniku, ale o zużywającym się mechanizmie, który może powodować, że pedał trudniej się wciska i trudniej wraca do położenia początkowego. Czyżby były więc dwa problemy dotyczące pedału gazu?

AFP

Natomiast dzisiaj pojawiły się kolejne dwie informacje. Pierwsza dotyczy rozszerzenia akcji "dywanikowej" o kolejne 1,1 mln pojazdów! Co ciekawe, obejmie ona samochody nowe, produkowane obecnie i najdalej 3-letnie. Ponieważ podobnie jest w wypadku pojazdów, w których gaz może się zacinać na skutek zużycia materiału, podjęto decyzję o wstrzymaniu produkcji i sprzedaży ośmiu modeli Toyoty. Sytuacja ma wrócić do normy po rozwiązaniu problemu, co powinno nastąpić do końca bieżącego tygodnia. Wstrzymanie produkcji dotyczy modeli RAV4, corolla, matrix, avalon, camry, tundra, highlander i sequoia.

Niestety, okazało się, że problem z pedałem nie dotyczy tylko samochodów produkowanych na rynki amerykańskie. Dzisiaj pojawiły się informacje, że akcja serwisowa dotycząca pedału gazu zostanie rozszerzona na Europę. Na razie wiadomo, że chodzi o akcję z wyrabiającym się mechanizmem pedału, a nie o dywanik. Na razie nie jest znana liczba pojazdów dotkniętych przez problem, nie wiadomo również o jakie modele chodzi. Natomiast stosowne poprawki zostały już wdrożone, dlatego Toyota w Europie nie będzie wstrzymywać sprzedaży ani produkcji.

Obecnie nie wiadomo, czy w Europie doszło do przypadków zablokowania pedału gazu.

Masz sugestie, uwagi albo widzisz błąd?
Dołącz do nas