Lot do Daewoo

Władze Daewoo Motor w Korei zaakceptowały przedstawioną przez polski rząd listę siedmiu kandydatów do zarządu i rady nadzorczej fabryki Daewoo-FSO. Nowym prezesem ma zostać Paweł Merchel, prezes spółki LOT Ground Services.

To dobra wiadomość dla żerańskiej firmy. Już kilka tygodni temu ministerstwo skarbu wysłało do Daewoo Motor Co. dokument z listą kandydatów zarządu w Daewoo-FSO , rekomendując na stanowisko prezesa szefa Lot Ground Services. W związku z przedłużającym się brakiem akceptacji tej kandydatury przez Koreańczyków Merchel myślał już o wycofaniu się z dalszej gry. Jeśli tak by się stało, resort skarbu chciał wrócić do koncepcji powierzenia tego stanowiska Januszowi Woźniakowi, obecnemu wiceprezesowi spółki

Nowe władze muszą zająć się m.in. negocjacjami w sprawie przedłużenia kontraktów na dostawy Lanosów na Ukrainę.

Reklama

Przypomnijmy, że Michał Relewicz, dyrektor i członek zarządu spółki Daewoo-FSO, powiedział jakiś czas temu, że kontrakt na dostawę około 60 tys. Lanosów na Ukrainę znajduje się w końcowej fazie negocjacji. Dzięki decyzji Koreańczyków, którzy zaakceptowali zarząd Daewoo-FSO wiele wskazuje na to, że umowa w tej sprawie zostanie wkrótce podpisana.

Opóźnienie w podpisaniu kontraktu miało bowiem związek właśnie z brakiem decyzji w sprawie wyboru nowego składu zarządu Daewoo-FSO. Strona polska pod koniec października przygotowała listę kandydatów, która została przesłana do Korei z prośbą o wyrażenie opinii. Na odpowiedź trzeba było czekać bardzo długo.

Obecnie uzgodniona jest tylko dostawa 4,5 tys. Lanosów w styczniu 2004 r. Z informacji jakie otrzymali podobno związkowcy od koreańskiego szefa Daewoo-FSO wynika, że General Motors Daewoo Auto & Technology (GM DAT) sprzedał już ukraińskiej firmie AwtoZaz linię do produkcji Lanosów. Tych doniesień nie potwierdził Janusz Woźniak, wiceprezes Daewoo-FSO.

Przypomnijmy, co na ten temat mówił INTERIA.PL Paweł Kosmala dyrektor sprzedaży i marketingu Daewoo-FSO. Nasz sukces na Ukrainie polega na tym, że udało nam się, w wspólnie z Ukraińcami, stworzyć relatywnie tanią ofertę. Dostarczamy lanosy w zestawach CKD i SKD. Do 40% dostaw importer montuje silniki swojej produkcji. A więc dostarczamy zestawy do montażu. Taka forma współpracy pozwala nam na wprowadzenie w ukraiński obszar celny naszych aut bez cła. Taka forma współpracy wymaga jednak bardzo precyzyjnej organizacji produkcji, i tej w Polsce, i tej na Ukrainie, oraz całej logistyki z tym związanej. Byłoby to niezwykle trudne do zrealizowania przy dostawach drogą morską, a tak właśnie transportowane są auta z Korei. Ponadto koszty transportu byłyby wyższe. Trzeba także dodać, że w Korei nie produkuje się już tej wersji lanosa, którą my produkujemy. Można by zatem rozpatrywać dostawy modelu nowszego, który jednak jest także droższy. Biorąc pod uwagę chociażby tylko te dwa wspomniane przeze mnie czynniki, wydaje się niemożliwym skuteczne przejęcie rynku, który my obsługujemy.

INTERIA.PL
Dowiedz się więcej na temat: motor | FSO | Daewoo | PLL LOT
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Strona główna INTERIA.PL
Polecamy