Jak to robią mistrzowie?
O tym, że w każdym Subaru drzemie sportowiec wie każdy miłośnik motoryzacji. Niedowiarkom wystarczy spojrzenie na wyniki światowych i krajowych rajdów - WRC czy zbudowane według przepisów grupy N imprezy brylują na odcinkach specjalnych, w rękach znakomitych kierowców.
Nie trzeba posiadać jednak licencji rajdowej by samemu skosztować tych doznań. Wystarczy spotkać się z Leszkiem Kuzajem na imprezie pod nazwą Subaru Emotion. Już samo zaproszenie wywołuje ogromne emocje. Jazdy z rajdowym mistrzem Polski to rzadka okazja by podpatrzeć jak to robią mistrzowie, a poza tym dowiedzieć się co nieco o swoich umiejętnościach.
Jak się okazało Kuzi nie tylko konsekwentnie realizuje sportowe cele, ale też cierpliwie i chętnie przekazuje własne doświadczenie innym kierowcom. Spotkanie z gamą Subaru na lotnisku w Kamieniu Śląskim było znakomitą sposobnością do poznania imprezy WRX i Sti, legacy 3.0R spec. B, Outbacka, a także najnowszego forestera 2.5 turbo. Przez kilka godzin na specjalnie przygotowanych próbach (slalom, szybkie łuki, szuter) można było testować samochody i odkrywać zalety rajdowych technologii, w jakie Subaru na co dzień wyposaża swoje auta.
- Chodziło głównie o pokazanie zalet napędu na wszystkie koła, silnika typu bokser, czy układu hamulcowego. Umiejętne wykorzystanie mocy takiego samochodu, w różnych warunkach przyczynia się do bezpiecznej jazdy w codziennym ruchu - tłumaczy Leszek Kuzaj. Pod okiem Kuzaja, a także Jarosława Kazberuka i Waldemara Doskocza uczestnicy jakże emocjonującego spotkania ćwiczyli opanowanie trzystukonnych maszyn przy niskich i wysokich prędkościach, w szybkich i wolnych łukach, na przyczepnej i luźnej nawierzchni, a wszystko po to, by stać się bezpieczniejszymi uczestnikami ruchu drogowego. hoć wszyscy traktowali to jako zabawę, doświadczenia nabyte na opolskim lotnisku przydadzą się na polskich dziurawych i zaskakujących drogach. mw TUTAJ foto-galeria z Subaru Emotion.
