Ferrari V6 turbo?
Rosnące ceny paliw powodują, że nawet producenci supersportowych samochodów nie mogą pozostać obojętni na parametr pod nazwą "zużycie paliwa".
Dlatego nawet, zdawałoby się, będące ponad takie przyziemne sprawy Ferrari zmuszone zostało do poszukiwania sposobu na zmniejszenie kosztów eksploatacji.
Jedną z rozważanych metod jest wykorzystanie silnika... V6. Obecnie najmniejsze silniki montowane w samochodach z Maranello mają osiem cylindrów.
Rozważana jednostka, by zapewnić osiągi godne Ferrari, a jednocześnie zachować w ryzach zużycie paliwa, ma posiadać doładowanie.
Silniki V6 nie są nowością dla Ferrari. Już w latach 70-tych Włosi stosowali takie jednostki. Również doładowanie nie byłoby nowością, bowiem model F40 posiadał aż dwie sprężarki.
Czy faktycznie doczekamy się ferrari V6 turbo? Niewykluczone, ale również wcale nie jest to przesądzone.