Dacia zdradza plany. Będzie kompaktowy SUV oraz... wyższe ceny
Dacia ma za sobą bardzo dobry rok, nie zamierza jednak zwalniać tempa. Wprost przeciwnie, planowana jest ekspansja w nowych segmentach - głównie kompaktowych SUV-ów.
W 2022 roku Dacia sprzedała 573 800 samochodów, czyli o 6,8 proc. więcej niż rok wcześniej. W Europie, która jest kluczowym rynkiem Dacii sprzedaż wzrosła aż o 16 proc, dzięki czemu udział Dacii w rynku sięgnął już 4,2 proc.
To znaczy, że Dacia w trudnych czasach radzi sobie lepiej. Zeszłoroczny wynik nie był może rekordowy, bo taki padł w ostatnim przedpandemicznym roku, czyli 2019, gdy Dacia sprzedała 735 tys. samochodów, ale wówczas udział marki w europejskim rynku wyniósł tylko 3,7 proc.
Wiceprezes ds. sprzedaży i marketingu Dacii, Xavier Martinet zdradził, że marka nie zamierza dokonywać ekspansji na nowe rynki pozaeuropejskie, ale będzie umacniać swoją pozycję w Europie. Jak chce tego dokonać? Przede wszystkim, poprzez wejście do segmentu kompaktowych SUV-ów.
Obecnie w gamie Dacii znajduje się tylko jeden samochód typu SUV, jest to zaliczany do segmentu B Duster. Tymczasem w Europie SUV-y i crossovery przeżywają rozkwit, w szczególności dotyczy to samochodów kompaktowych, a więc o rozmiar większych od Dustera.
Takiego samochodu Dacia na razie nie ma i to ma się zmienić. Od razu jednak trzeba przestrzec - na niskie ceny nowego modelu nie ma co liczyć.
Jak powiedział Martinez, ceny muszą rosnąć ze względu na stale zaostrzane normy emisji spalin oraz wymogi dotyczące wyposażenia samochodów w systemy bezpieczeństwa. Do tego dochodzi problem z inflacją.
Ile więc trzeba będzie zapłacić? Martinez przypomniał, że kilka lat temu, jeszcze przed pandemią, przeciętny kompaktowy SUV kosztował w Europie około 25 tys. euro. W lipcu 2022 roku weszła w życie tzw. regulacja GSR2, która m.in. wymusiła montowanie w samochodach tzw. czarnych skrzynek i inteligentnego regulatora prędkości (dotyczy nowo homologowanych samochodów; od 2024 roku - wszystkich nowych aut). Ten fakt, oraz norma emisji spalin Euro 7 spowodują, że przeciętny kompaktowy SUV wkrótce będzie kosztował grubo ponad 30 tys. euro, a ceny mogą nawet sięgnąć 40 tys. euro.
Oczywiście ceny Dacii będą niższe niż konkurencji, ale też należy się spodziewać ich wzrostu. Zresztą, Dacia otwarcie mówi, że chce więcej zarabiać na samochodach. Obecnie zysk na jednym aucie wynosi około 10 proc. ceny. Jednak dyrektor generalny grupy Renault, do której należy Dacia chce, by w 2030 roku marża na jednym samochodzie wzrosła do 15 proc. A to oznacza oczywiście wzrost cen. 15 proc. to marża jaką dziś mogą pochwalić się głównie marki premium (przy czym trzeba pamiętać, że 15 proc. z 100 tys. zł, to zupełnie inna kwota niż 15 proc. z 300 tys. zł).
Mimo wszystko, ceny Dacii mają pozostać na poziomie niższym niż konkurencji.
A jakie nowe modele planuje Dacia? Pierwszy z nich to kompaktowy SUV o nazwie Bigster, który ma trafić na rynek w 2024 roku. Następnie planowane są, od 2025 roku, dwa kolejne kompaktowe modele, jednak producent nie zdradza na ich temat żadnych szczegółów.
Natomiast w 2024 powinna pojawić się nowa generacja Dustera (obecna debiutowała w 2017 roku).
***