1,6 mln samochodów BMW do serwisu

Aż 1,6 mln samochodów trafić musi na nieplanowany przegląd w wyniku kampanii serwisowej ogłoszonej właśnie przez BMW. Powodem jest wyciek płynu chłodniczego z układu recyrkulacji spalin EGR, który - w konsekwencji - prowadzić może nawet do pożaru.

Jak czytamy w komunikacie BMW - wyciek chłodziwa (glikolu) z układu EGR (recyrkulacji spalin) może doprowadzić do zapłonu cząstek stałych w spalinach, a co za tym idzie, stopienia tworzywa, z którego wykonano kolektor dolotowy. W skrajnych przypadkach efektem może być pożar samochodu.

Potencjalna usterka dotyczy samochodów wyposażonych w silniki wysokoprężne wyprodukowanych między sierpniem 2010 a sierpniem 2017 roku (dokładne zakresy dat mogą się różnić w zależności od modelu). Ogłoszona akcja to rozszerzenie trwającej już od połowy wakacji kampanii naprawczej na rynkach europejskich i azjatyckich, w ramach której na przegląd i ewentualną naprawę do serwisów trafić ma 480 tys. aut.

Reklama

Niewielu użytkowników współczesnych diesli zdaje sobie sprawę z istnienia wspomnianych chłodnic EGR. Ich działanie jest identyczne, jak w przypadku intercoolera, czyli chłodnicy powietrza doładowującego. Sam zawór EGR ma za zadanie zawrócić część spalin i skierować je ponownie do komory spalania.

Wbrew pozorom nie chodzi wcale o "dopalenie" spalin lecz ograniczenie ilości tlenu w cylindrze. Dzięki temu temperatura spalania jest niższa, a w ubogiej w tlen atmosferze powstaje zdecydowanie mniej niebezpiecznych dla zdrowia tlenków NOx. By zwiększyć sprawność układów recyrkulacji (czyli dostarczyć do cylindra większą ilość spalin) stosuje się wspomniane chłodnice (obniżając temperaturę można zwiększyć objętość). Do odprowadzania z nich ciepła często stosowany jest właśnie płyn chłodniczy.

PR


INTERIA.PL
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Strona główna INTERIA.PL
Polecamy