Wycieraczki w słupkach...
Zaprezentowany podczas tegorocznego salonu samochodowego w Genewie nowy Seat Altea został wyposażony w wycieraczki ukryte w... bocznych słupkach.
Najnowszy seat posiada mechanizm wycieraczek wyposażony w dwa elektronicznie sterowane silniczki napędowe. Ponieważ ramiona wycieraczek mają niezależne od siebie napędy, można je schować za osłonami bocznych słupków.
W dotychczas stosowanych mechanizmach jednosilnikowych było to niemożliwe ze względu na konieczność utrzymania bezpiecznego odstępu. Czujniki pomagają w ustaleniu precyzyjnej pozycji ramion wycieraczek. System rozpoznaje ponadto blokowanie się wycieraczek np. zimą, kiedy na szybie gromadzi się śnieg. Sterowanie elektroniczne obu ramion wycieraczek niezależnie od siebie umożliwia oczyszczanie możliwie jak największego obszaru szyby.
Wprowadzenie nowego rozwiązania umożliwiła sama konstrukcja wycieraczek, które nazwano Aerotwin. To bezprzegubowe wycieraczki, w których metalową szynę stabilizującą zastąpiły dwie listwy z tworzywa, a ramionka i przeguby zniknęły na rzecz wyprofilowanego elastycznego spojlera. Charakteryzują się płaską i zwartą budową, co pozwala na to, że kiedy znajdują się w pozycji spoczynkowej łatwo można je ukryć w bocznych słupkach.
Dzięki zastosowaniu wycieraczek nowego typu maska silnika bezpośrednio przechodzi w przednią szybę. Dotychczas takie rozwiązanie możliwe było tylko w modelach studyjnych nie posiadających wycieraczek.
Oprócz atutów optycznych i funkcjonalnych, istotnych dla kierowcy, nowa koncepcja napędu wycieraczek posiada inną zaletę, ważną również z punktu widzenia producentów aut. Dzięki niezależnym napędom nie ma już konieczności stosowania sprzęgu pomiędzy obydwoma ramionami wycieraczek w postaci układu drążków, tak więc pod maską silnika jest do dyspozycji więcej miejsca.
Nowe wycieraczki zaprojektowane zostały przez firmę Bosch.
