Tego płynu nie zna wielu kierowców. Mechanicy są zgodni - trzeba go wymieniać
Podczas gdy większość kierowców pamięta o oleju silnikowym czy płynie hamulcowym, istnieje jeden płyn eksploatacyjny, o którym zapominają niemal wszyscy. To płyn do wspomagania układu kierowniczego, stosowany w wielu (choć nie we wszystkich) autach z tym układem. Wiele osób go nie wymienia, co może kończyć się poważną awarią, której usunięcie będzie kosztować nawet kilka tysięcy złotych.

Spis treści:
Problem tkwi w mentalności - jeśli coś działa, to po co przy tym grzebać? Wspomaganie kierownicy funkcjonuje na co dzień bezproblemowo, więc większość użytkowników nawet nie zastanawia się nad jego obsługą. Tymczasem mechanicy zgodnie twierdzą: zaniedbanie tego elementu to prosta droga do kosztownej awarii.
W starszych autach dominuje hydrauliczne wspomaganie, gdzie specjalny płyn krąży pod wysokim ciśnieniem między pompą a przekładnią kierowniczą. Nowsze pojazdy często mają systemy elektrohydrauliczne lub w pełni elektryczne, ale wiele aut z tradycyjnym układem wciąż jeździ po naszych drogach.
Jak sprawdzić stan płynu wspomagania w swoim aucie?
Zbiorniczek płynu wspomagania zazwyczaj znajduje się pod maską, w pobliżu pompy wspomagania. Ma charakterystyczną nakrętkę z symbolem kierownicy. Wystarczy odkręcić korek i spojrzeć na bagnet - świeży płyn powinien być przezroczysty lub lekko zabarwiony (czerwony, zielony lub żółty). Jeśli płyn jest czarny jak smoła, lepki i śmierdzi spalenizną - to ostatni dzwonek na wymianę. Mechanicy często spotykają auta, gdzie płyn przypomina mazut i ma konsystencję syropu. W takim stanie nie tylko nie smaruje układu, ale wręcz niszczy go od środka.
Co ile wymieniać płyn wspomagania?
Warsztatowcy są jednomyślni - płyn wspomagania należy wymieniać co 60-80 tysięcy kilometrów lub co 2-4 lata. Problem w tym, że producenci rzadko podają te informacje w książkach serwisowych. Niektórzy twierdzą nawet, że płyn jest "bezobsługowy". Płyn degraduje się szczególnie szybko w autach eksploatowanych w mieście. Częste skręcanie, parkowanie, manewrowanie na ciasnych przestrzeniach - to wszystko obciąża układ wspomagania i przyspiesza starzenie się płynu.
Jakie są objawy zużytego płynu? Najpierw pojawia się charakterystyczne wycie przy skręcaniu - to pompa wspomagania daje znać, że nie ma odpowiedniego smarowania. Potem kierownica zaczyna stawiać opór, jakby auto nagle przybrało na wadze. W końcu następuje zatarcie pompy - oczywiście tylko wówczas, jeśli odpowiednio nie zadziałamy.
Nowa pompa wspomagania to wydatek od około 800 do nawet kilku tysięcy złotych, w zależności od marki i modelu. Do tego dochodzi robocizna i konieczność przepłukania całego układu. Tymczasem wymiana płynu kosztuje 150-250 złotych.
Jak przebiega wymiana w warsztacie?
Profesjonalna wymiana to nie tylko wlanie nowego płynu. Mechanik najpierw usuwa stary płyn z całego układu, często używając specjalnego urządzenia do przepłukiwania. Następnie sprawdza szczelność przewodów i stan pompy. Dopiero potem wlewa nowy płyn i odpowietrza układ. Cała procedura zajmuje około godziny.