W przyszłym tygodniu podwyżki na stacjach paliw. Uderzą w jedną grupę kierowców
Zdaniem analityków ceny paliw na stacjach w Polsce powinny w najbliższym czasie pozostać na niezmienionym poziomie. Nie dotyczy to jednak diesla, za którego będziemy płacić coraz więcej.

W skrócie
- Ceny paliw w Polsce pozostają stabilne, jednak diesel będzie drożał.
- Rynkowe ceny ropy są pod wpływem sankcji wobec Rosji i niepewności związanej z polityką USA.
- OPEC+ przewiduje wzrost światowego popytu na ropę w najbliższych latach.
- Więcej podobnych informacji znajdziesz na stronie głównej serwisu
Ceny paliw w Polsce pod koniec lipca
Jak podali analitycy Refleksu, ceny paliw na polskich stacjach kształtowały się w ostatnim czasie podobnie co we wcześniejszych tygodniach. Benzyny oraz LPG potaniały o kilka groszy, podczas gdy olej napędowy drożał. Dało to następujące średnie ceny paliw w Polsce:
- Pb95 - 5,92 zł/l
- Pb98 - 6,69 zł/l
- ON - 6,10 zł/l
- LPG - 2,74 zł/l
Według analityków w nadchodzącym tygodniu zapłacimy właściwie tyle samo na stacjach co obecnie. Utrzyma się jedynie wzrost cen oleju napędowego, co da następujące stawki:
- Pb95 - 5,92 zł/l
- Pb98 - 6,68 zł/l
- ON - 6,13 zł/l
- LPG - 2,75 zł/l
Zmiany w cenach paliw po nałożeniu sankcji na Rosję
Jeśli chodzi o ceny paliw na światowych rynkach, to analitycy przekazali, że ceny wrześniowej serii kontraktów na ropę Brent utrzymują się w rejonie 70 dol. za baryłkę, po wzrostach z powodu nowych sankcji UE wobec Rosji.
Unia Europejska uzgodniła w piątek 18. pakiet sankcji wobec Rosji w związku z wojną na Ukrainie, obejmujący środki mające na celu ograniczenia dla rosyjskiego przemysłu naftowego i energetycznego. UE m.in. ustali limit cenowy na rosyjską ropę na poziomie 15 proc. poniżej jej średniej ceny rynkowej
Zwrócili uwagę, że inwestorzy oczekują na informacje administracji Stanów Zjednoczonych, dotyczące ewentualnych dalszych sankcji, po tym jak prezydent Donald Trump na początku tego tygodnia zagroził sankcjami nabywcom rosyjskiego eksportu, jeśli Moskwa nie osiągnie porozumienia pokojowego w ciągu 50 dni.
Zgodnie z najnowszymi danymi EIA zapasy ropy naftowej spadły w skali ubiegłego tygodnia o 3,9 mln baryłek do 422,2 mln baryłek. Zapasy produktów gotowych (benzyn i olejów) wzrosły w skali tygodnia odpowiednio o 3,4 oraz o 4,2 mln baryłek. "Poziom zapasów benzyn jest zbliżony do 5-letniej średniej dla tej pory roku. Rezerwy olejów z kolei są 21 proc. niższe od 5-letniej średniej dla tej pory roku" - zauważyli analitycy.
Przypomnieli, że OPEC utrzymał na niezmienionym poziomie prognozy tempa wzrostu światowej konsumpcji ropy naftowej w tym i przyszłym roku. Dodali, że zgodnie z najnowszymi prognozami światowa konsumpcja ropy naftowej ma wzrosnąć w tym roku o 1,29 mln baryłek dziennie do 105,13 mln baryłek dziennie. "W roku 2026 popyt z kolei ma wzrosnąć o 1,28 mln baryłek dziennie do 106,42 mln baryłek dziennie. W czerwcu produkcja OPEC+ ukształtowała się na średnim poziomie 41,56 mln baryłek dziennie, natomiast OPEC+ szacuje zapotrzebowanie na swoją ropę naftową na poziomie 42,5 mln baryłek dziennie w tym roku i 42,9 mln baryłek dziennie w roku przyszłym" - przekazali eksperci Refleksu.