SsangYong Torres EVX. Elektryczna wersja wyróżnia się nie tylko napędem

SsangYong, podobnie jak inni producenci, inwestuje w elektromobilność. Do walki o klientów aut elektrycznych w gamie koreańskiego producenta dołącza Torres z napędem na prąd. Na tle swojego konkurenta samochód wyróżnia się nie tylko napędem, ale też zmienionym przodem czy dwoma ekranami wewnątrz zamiast trzech. Wiemy też, ile przyjdzie za niego zapłacić klientom.

SsangYong Torres EVX to elektryczna odmiana znanego już na naszym rynku SUV-a.
SsangYong Torres EVX to elektryczna odmiana znanego już na naszym rynku SUV-a.Maciej OlesiukINTERIA.PL

Dziś każdy producent samochodów, który chce działać w Europie, musi inwestować w rozwój napędów zeroemisyjnych. Działań takich podejmuje się również SsangYong. O klientów gustujących w samochodach na prąd zawalczy wkrótce Torres EVX, czyli elektryczna wersja znanego już na naszym rynku SUV-a.

SSangYong Torres EVX stylistycznie różni się od wersji spalinowej

Pod względem stylistycznym auto wyróżnia się jednak względem wersji spalinowej. Torres EVX zwraca na siebie uwagę się nowym przodem, szczególnie pasem świetlnym biegnącym przez całą szerokość auta, na środku podzieloną na sześć elementów (nawiązanie do sześciożebrowego grilla SsangYonga). Niektórym może to przypominać rozwiązanie znane z Hyundaia Kony. LED-owe reflektory znalazły się natomiast na krawędzi zderzaka. Innymi elementami, które informują nas, że mamy do czynienia z wariantem elektrycznym, jest klapka ładowania znajdująca się w lewym przednim nadkolu oraz nieco wystający spod auta akumulator. W samochodzie, który jest SUV-em i z założenia oferuje powiększony prześwit nie wygląda to najlepiej i zwiększa szanse na uszkodzenie go, podczas pokonywania dużych nierówności.

SsangYong Torres EVX wyróżnia się specjalną listwą świetlną.Maciej OlesiukINTERIA.PL

Poza tym, podobnie jak w spalinowym Torresie możemy znaleźć tylne światła, które, jak twierdzą przedstawiciele SsangYonga, mają kształt flagi, a także różne stylistyczne akcenty nawiązujące do off-roadu (uchwyty na masce oraz wypukłość na klapie mająca imitować koło zapasowe). Nie brakuje również "oszukanej" klapy bagażnika, która sugeruje, że mamy do czynienia z drzwiami otwieranymi w poziomie. W rzeczywistości jednak klapa idzie w górę.

Wnętrze SsangYonga Torresa EVX. Dwa ekrany zamiast trzech

Zmiany nie ominęły również wnętrza. W spalinowym Torresie mieliśmy do dyspozycji trzy ekrany - wyświetlacz wskaźników w miejscu zegarów i dwa ekrany na środku - jeden do obsługi multimediów, a drugi - klimatyzacji. W wersji elektrycznej do dyspozycji mamy dwa ekrany, znajdujące się obok siebie - każdy o przekątnej 12,3 cala. Z jednego korzysta kierowca, a drugi został przeznaczony do obsługi multimediów i klimatyzacji. Ponadto w samochodzie pojawiła się "zawieszona" konsola środkowa. Zdaniem producenta takie rozwiązanie pozwala na lepsze wykorzystanie przestrzeni i zapewnia dodatkowe schowki. W aucie niezmiennie jest bardzo dużo miejsca, zarówno z przodu, jak i z tyłu.

Wewnątrz SsangYonga Torresa EVX znajdziemy dwa ekrany, oba o przekątnej 12,3 cala.Maciej OlesiukINTERIA.PL

SsangYong Torres EVX. Jaki napęd?

Elektryczny Torres oferuje moc 207 KM i 339 Nm momentu obrotowego. Napęd trafia na przednią oś. Od 0 do 100 km/h samochód rozpędza się w 8,1 sekundy, a według norm WLTP jego zasięg ma wynosić do 462 km. W mieście natomiast może on nawet wzrosnąć do 635 km. Za magazynowanie energii odpowiada litowo-żelazowo-fosforanowy akumulator o pojemności 73,4 kWh. Ładując samochód mocą 350 kW, uzupełnimy energię z poziomu 10 proc. do 80 proc. w ok. 28 minut. Torres może także swoją energię oddawać do zasilania innych urządzeń elektrycznych - wyposażony został w funkcję Vehicle-to-Load.

SsangYong Torres EVX generuje 207 KM i 339 Nm.Maciej OlesiukINTERIA.PL

Ceny SsangYonga Torresa EVX

Najważniejsze są tutaj jednak ceny. Za SsangYonga Torresa EVX zapłacimy minimum 189 900 zł. Tyle właśnie wynosi cena podstawowej wersji, Joy. Kolejna odmiana, Adventure, będzie kosztować 204 900 zł. Z kolei za topowy wariant, Wild zapłacimy 216 900 zł. Warto tutaj też dodać, że samochód objęty jest siedmioletnią gwarancją do przebiegu 150 tys. km, a sam akumulator ma gwarancję na 10 lat lub 1 mln km.

Dla porównania, modele konkurencji, z którymi SsangYong porównuje Torresa, czyli Hyundai Ioniq 5 i Skoda Enyaq, są znacznie droższe. Jeśli chodzi o Hyundaia, w przypadku wersji bazowej o mocy 170 KM i z akumulatorem o pojemności 58 kWh cena wynosi 209 900 zł (jest to cena promocyjna pochodząca z cennika na rok modelowy 2024, cena podstawowa to 219 900 zł). W przypadku Skody Enyaq za podstawową odmianę z mocą 179 KM i akumulatorem o pojemności 62 kWh zapłacimy 209 850 zł (cena rabatowa z cennika na rok modelowy 2024). SsangYong Torres z niższymi od konkurencji cenami, interesującą ofertą gwarancyjną oraz niestandardowym wyglądem może być interesującą opcją na tle znacznie droższych konkurentów.

W Torresie EVX reflektory trafiły na dolną krawędź auta.Maciej OlesiukINTERIA.PL
Z tyłu, podobnie jak w odmianie spalinowej wyróżnia się wypukłość imitująca miejsce na koło zapasowe.Maciej OlesiukINTERIA.PL
Podobnie jak w odmianie spalinowej znajdziemy również uchwyty na masce. Jest to jednak tylko element stylistyczny bez żadnej wartości użytkowej.Maciej OlesiukINTERIA.PL
Za pomocą ekranu znajdującego się na środku deski rozdzielczej możemy obsługiwać multimedia i sterować klimatyzacją.Maciej OlesiukINTERIA.PL
Ceny SsangYonga Torresa EVX startują od 189 900 złMaciej OlesiukINTERIA.PL
"Wydarzenia": Trzy ofiary śmiertelne jazdy pod prądPolsat NewsPolsat News
Masz sugestie, uwagi albo widzisz błąd?
Dołącz do nas