Renault Sandero w wersji sportowej!

Wyobrażacie sobie konkurenta Polo GTI z rodem z Rumunii? Nie? W takim razie poznajcie Renault Sandero RS. Latynoamerykańska wersja Dacii Sandero doczekała się właśnie nowej odmiany - Racing Spirit.

Renault Sandero RS Racing Spirit
Renault Sandero RS Racing SpiritInformacja prasowa (moto)

Samochód, który wywoływać może uśmiech na twarzach europejskich nabywców, od dłuższego czasu sprzedawany jest ze znaczkiem Renault w Brazylii. Auto cieszy się tak dużym powodzeniem, że dorobiło się miana najlepiej sprzedającego się hothatch’a na lokalnym rynku!

Jego nowa odmiana również stworzona została z myślą o klientach z Ameryki Południowej.

Samochód wyróżnia się lakierowanymi na czarno, 17-calowymi, obręczami kół ze stopów lekkich i oferowane jest na oponach Michelin PS4. Uwagę zwracają malowane na czerwono zaciski hamulcowe, elementy zderzaków i obudowy lusterek. Usportowiona wersja otrzymała też czerwone kalkomanie ozdobne (z motywem flagi) na drzwiach i szereg czerwonych dodatków w kabinie. Należą do nich m.in. obwódki prędkościomierza i dysz nawiewów oraz specjalne przeszycia na sportowych, kubełkowych fotelach. We wnętrzu znajdziemy też takie dodatki, jak automatyczną klimatyzację i elektrycznie regulowane fotele przednie. Standardem w limitowanej wersji są też diodowe światła do jazdy dziennej.

Renault Sandero RS Racing SpiritInformacja prasowa (moto)

Europejczyków zdziwić może również to, co znajduje się pod maską. Źródłem napędu Renault Sandero RS w wersji Racing Sport jest - niedostępny na Starym Kontynencie - benzynowy silnik 2,0 l znany ze starszych modeli francuskiej marki. Czterocylindrowa jednostka rozwija moc 150 KM i zapewnia autu całkiem niezłe osiągi. Silnik sparowany jest z sześciostopniową, ręczną skrzynią biegów. Renault Sandero RS Racing Sport przyspiesza do 100 km/h w 8 s i osiąga prędkość maksymalną 202 km/h.

Renault Sandero RS Racing SpiritInformacja prasowa (moto)

Samochód cieszy się w Brazylii tak dużą popularnością, że odmiana Racing Spirit dostępna będzie wyłącznie na specjalne zamówienie. W sumie powstać ma dokładnie 1500 egzemplarzy, z których każdy otrzyma specjalną plakietkę z numerem pojazdu umieszczoną przy lewarku zmiany biegów. Tak, tak - dalszym ciągu mowa o aucie oferowanym w Europie ze znaczkiem Dacii...

Samochód wyceniony został na 66 400 reali brazylijskich, co w przeliczeniu na polską walutę daje kwotę nieco ponad 82 tys. zł. Jak myślicie, czy w Europie znaleźliby się chętni na takie auto?

Masz sugestie, uwagi albo widzisz błąd?
Dołącz do nas